REKLAMA

Legia zabiega o 11-latka z Podlasia

Bodziach, źródło: Magazyn Sportowy - Wiadomość archiwalna

Chętnie sprowadziłyby go zagraniczne szkółki piłkarskie. Może nawet szkółka słynnej Barcelony - La Masia. W kolejce jest również Legia, która od półtora roku obserwuje utalentowanego 11-latka. Fachowcy przekonani są, że tak utalentowanego dziecka jeszcze nie widzieli. Chodzi o 11-letniego Bartka Wiktoruka, który już kilka razy przyjeżdżał na Łazienkowską. Ze względu na wiek chłopca, Marek Jóźwiak musi negocjować z jego rodzicami.
Na razie nie wiadomo, czy Wiktoruk trafi do Legii, czy wyjedzie z Polski.

Trener Ryszard Karalus, który szkolił kiedyś Tomasza Frankowskiego, Marka Citkę, Jacka Chańkę i Mariusza Piekarskiego uważa, że Bartek jest od nich dużo lepszy. "W życiu nie widziałem takiej perły. No bomba! Lewa noga, prawa, podanie za plecy i to wszystko w biegu. Tylko czy musi pan o nim pisać? Żebyście tylko chłopakowi w głowie nie namącili..." - mówi Karalus Magazynowi Sportowemu. Pod wrażeniem umiejętności 11-latka są także Frankowski, Citko i Chańko.

Wiktoruk od początku trenuje z grupą chłopców o dwa lata starszych. Chociaż fizycznie w tej grupie od reszty dzieli go przepaść, nadrabia umiejętnościami. Na co dzień występuje w Hetmanie Białystok. 11-latek nie ma problemów z nauką - w szkole może pochwalić się średnią 4,8.

O talencie z Podlasia wie także Legia, która zaprosiła Bartka kilka razy na mecze towarzyskie oraz na minimistrzostwa Europy. Wypadł bardzo dobrze. Teraz raz na jakiś czas jeździ do stolicy. Legia chętnie już teraz podpisałaby z nim umowę, ale nie można tego zrobić z 11-latkiem - trzeba rozmawiać z jego ojcem. "Na razie nic nie podpiszemy. Miło nam, że pan Jóźwiak nas zaprasza. Ale Bartek będzie w Hetmanie. Niech się rozwija" - mówi ojciec. Nie wiadomo jednak czy warszawski klub, słynący ze świetnej jak na polskie warunki pracy z młodzieżą, uda się przekonać rodzica. Być może Wiktoruk wyjedzie do zagranicznej szkółki piłkarskiej.

"Jakiś ruch wkrótce trzeba zrobić, bo to prawda, że trochę ciasno się robi. Legia naciska, ale myślę o zagranicy" - mówi jego ojciec. "To jeszcze dziecko, choć widać, że utalentowane. Może za dwa czy pięć lat nie będzie chciał grać w piłkę? Od półtora roku obserwujemy Bartka, mamy bardzo dobre stosunki z jego rodzicami. Ale podejdźmy do sprawy chłodno dla jego dobra" - apeluje Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy Legii.

Utalentowany zawodnik Hetmana ma 11 lat, 140 cm wzrostu i waży 30 kilogramów.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.