REKLAMA

Młodzież: Młode Wilki 97 wicemistrzami Warszawy

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W dniu dzisiejszym zakończyły się dla legionistów rozgrywki ligowe rocznika 1997. Po wczorajszej wygranej w zaległym meczu z Wesołą dziś rozegrano awansem mecz ostatniej kolejki z Drukarzem 97. Wobec wyjazdu drużyny na turniej do Hiszpanii, swoich starszych kolegów zastąpiły Młode Wilki 1998. Podopieczni Ernesta Wasia spisali się doskonale, pokonując czołową drużynę ligi 3-1, co pozwoliło na zapewnienie drugiego miejsca w końcowej tabeli WLM. Mistrzem Warszawy została Polonia.

Legioniści z rocznika 98 w najbliższy weekend walczyć będą jeszcze o tytuł Mistrzów Warszawy żaków. W niedzielę o 9 na obiektach rzy ul. Łabiszyńskiej rozpoczną rywalizację grupową w turnieju półfinałowym meczem z WOSiRem Wyszków, później zagrają z Kosą Konstancin (10:30) i OKS-em Otwock (12:00). Najlepsze drużyny obu grup zmierzą się tydzień później w w walce o medale.

Legia 98 3-1 (3-0) Drukarz Warszawa 97
Gole dla Legii: Aleksander Waniek (as. Mateusz Leleno), Aleksander Waniek (b.a.), Mateusz Żyro (as. Patryk Kaniecki)

Legia 98: Balawejder (J. Ławcewicz) - Gregorczuk (Smętek), Orłowski S. Ławcewicz (Najemski) - Leleno (Moussaoui), Żyro (Łuczyński), Korczakowski (Wiszorowski) - Świerszcz (Kaniecki) - Waniek (Jabłoński)

Rozegrany awansem mecz ostatniej kolejki z czwartym w tabeli Drukarzem miał duże znaczenie dla końcowego układu miejsc - w razie wygranej Legia zapewniłaby sobie bezpieczną przewagę nad trzecią Agrykolą. Wobec rozegrania przez rocznik 1997 jednego meczu już w środę (9:1 z KS Wesoła) i zaplanowanego na piątek rano wyjazdu na turniej w Hiszpanii zaistniała konieczność skorzystania z zawodników o rok młodszych. Podopieczni Ernesta Wasia na weekend mieli zaplanowany udział w turnieju półfinałowym Mistrzostw Warszawy własnego rocznika, a tym samym mecz musiał być rozegrany dzisiaj.

Nasi zawodnicy, dla których był to pierwszy w historii mecz o punkty w składach 9-osobowych i w wymiarze 70 minut, nie przestraszyli się starszych i silniejszych przeciwników i od początku spotkania realizowali swoją taktykę niedopuszczania przeciwnika do piłki. Dzięki szybkim wymianom zagrań z pierwszej piłki oraz agresywnej grze w odbiorze podopieczni Ernesta Wasia nie dawali przeciwnikom ani chwili wytchnienia. Dobra podstawa naszych żaków przyniosła w końcu prowadzenie, po golu Olka Wańka. Jeszcze przed przerwą Waniek i Mateusz Żyro dołożyli dwa kolejne trafienia i Legia prowadziła 3-0.

Także w drugiej połowie gry obraz gry nie uległ zasadniczej zmianie - groźny Drukarz podejmował liczne próby ataku, ale najczęściej były one likwidowane w bezpiecznej odległości od bramki Legii. Trener mógł sobie pozwolić na dużą liczbę zmian i każdy gracz ze składu meczowego otrzymał szansę gry. Legioniści kontrolowali niemal w pełni przebieg gry aż do ostatniej minuty doliczonego czasu gry; wtedy to, po błędzie naszego bramkarza, gola honorowego zdobyli goście. Mimo to wszystkich naszych zawodników należy wyróżnić za dobrą postawę w meczu ze starszym przeciwnikiem, należącym do czołówki w tym roczniku.
Jeżeli legionistom uda się utrzymać dyspozycję z dzisiejszego spotkania przez najbliższe dwa weekendy, o wynik turnieju finałowego żaków można być spokojnym.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.