REKLAMA

Legia zadowolona z liczby sprzedanych karnetów

Mishka i Woytek - Wiadomość archiwalna

"Jeśli chodzi o liczbę karnetów, to ich sprzedaż jeszcze trwa. Naszym zdaniem ta sprzedaż idzie dobrze" - powiedział w środę Paweł Kosmala. Na dzień dzisiejszy klub sprzedał 4 tysiące z 23 tysięcy dostępnych miejsc na trzech trybunach. "Będziemy zadowoleni jeśli sprzedamy dwa razy więcej karnetów niż kiedykolwiek na ten stadion było sprzedanych. Liczymy, że taki wynik osiągniemy. Wszystko na to wskazuje" - zapowiada prezes Legii.

Dwa razy większa liczba karnetów niż kiedykolwiek oznacza, że władze Legii liczą na sprzedanie około 8 tysięcy abonamentów. W sezonie 2006/07, po zdobyciu mistrzostwa Polski przez stołeczną drużynę, karnety kupiło trochę ponad 4 tysiące osób.

"Jeśli chodzi o liczbę biletów indywidualnych, to zwykle, według naszych statystyk historycznych, liczba biletów była mniej więcej dwukrotnie, trzykrotnie wyższa niż karnetów. Mówię o czasach, kiedy dla kibiców były dostępne wszystkie trybuny. Trzymając się tej proporcji, sądzimy, że średnia frekwencja na meczach ekstraklasy powinna wynieść ok. 15-17 000. Oczywiście na atrakcyjne mecze przyjdzie więcej osób, na mniej atrakcyjne mniej. Jest tu też wielka niewiadoma. Możemy mieć do czynienia z bardzo pozytywną niespodzianką, bo zwykle taki nowy obiekt generuje nowy popyt, szczególnie w pierwszym roku. Mamy tu przykład Kielc. Żeby później utrzymać wysoką frekwencję trzeba pokazywać lepszy kontent. Liczymy, że liczba sprzedanych karnetów w kolejnych sezonach będzie wzrastała, dlatego, że kibice zobaczą, że ci, którzy kupili karnety, zapłacili za jeden sezon, ale tak naprawdę miejsce kupili na całe życie. Z roku na rok ta myśl, żeby zabezpieczyć sobie miejsce przyświeca coraz większej grupie kibiców" - powiedział Paweł Kosmala.

Legia cieszy się, że dużo osób wyrabia karty kibica. Niestety karty, które trafiają do fanów, nadal są z czarnym logo - z naszych informacji wynika, że będzie tak aż do wyczerpania zapasów.

"Jest coraz więcej osób, które jeszcze nie kupują karnetów, czy nie decydują się na zajęcie swojego miejsca na stadionie na całe życie. Nie są to kibice, którzy wcześniej chodzili na mecze, ale ci, którzy przyszli na Legię po raz pierwszy i mówią: chcemy wyrobić kartę, a czy kupimy karnet, zobaczymy. Zobaczymy jak będzie wyglądać drużyna, jaki będzie skład. To są osoby liczone w tysiącach. Ten trend jest bardzo pozytywny i bardzo nas cieszy, bo prędzej czy później te osoby wrócą po karnet" - mówi Marek Drabczyk z zarządu klubu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.