Rekompensaty za PE dla wszystkich nie będzie!

Mecz z Arsenalem będzie wielkim świętem, ale niestety nie dla wszystkich. Część fanów, która miała zagwarantowane przez klub bilety z tytułu rekompensaty za Puchar Ekstraklasy z ubiegłego sezonu, na stadion nie wejdzie. Osoby, które spełniły wszystkie warunki, a obecnie nie mają na Karcie Kibica "nabitego" meczu z Arsenalem, jutrzejszego meczu nie zobaczą.

Od wielu dni dostawaliśmy od Was informacje o fatalnej organizacji przy Łazienkowskiej. Do ostatniej chwili nikt nie chciał informować kibiców o zaistniałej sytuacji (oficjalnie klub nie zrobił tego do tej pory). Nasza informacja o chaosie przy sprzedaży biletów na mecz z Arsenalem okazała się w stu procentach prawdziwa. Kibice, którzy dziś w kasach przed stadionem chcieli wyjaśnić, dlaczego 6 dni po ogłoszonym przez klub terminie nie otrzymały żadnej informacji, co z biletami dla nich i ich znajomych (karneciarze mieli możliwość zaproszenia dwóch osób) usłyszały, że rekompensaty nie będzie. Do fanów wyszedł pracownik klubu, przyznał że wina leży po stronie Legii, bowiem klub nie przygotował właściwej puli biletów dla ubiegłosezonowych karneciarzy.

Przypomnijmy, że pierwotnie wszyscy mieli otrzymać bilety przed rozpoczęciem otwartej sprzedaży (w ostatnią niedzielę), a zgłaszać się mogli do 25 lipca.

Fanom, którzy próbowali dziś wyjaśnić tę kwestię w kasach przy Łazienkowskiej, powiedziano, że najprawdopodobniej rekompensata obejmie któreś z ligowych spotkań. Które? Tego na razie nie wiadomo. Pracownicy klubu dodali, że oficjalne stanowisko w tej sprawie powinno pojawić się po meczu z Arsenalem.

Wśród osób, które z kwitkiem odeszły dziś spod stadionu, dało się usłyszeć, że zamierzają dochodzić swoich praw na drodze sądowej, bo czują się po prostu oszukane.

Przydział biletu możecie sprawdzić w systemie biletowym