Grali przyjaciele

Zmiana trenera nie pomogła Pogoni. Portowcy pod wodzą Macieja Stolarczyka przegrali w Nowym Sączu z Sandecją i są na odległym miejscu w tabeli. Zagłębie zremisowało na wyjeździe z liderem z Grudziądza, a Olimpia przegrała w Rzeszowie ze Stalą. Den Haag zdobył pierwsze punkty w obecnym sezonie.

I liga: Sandecja Nowy Sącz 2-1 Pogoń Szczecin
Prowadzenie w meczu objęła Pogoń w 10. minucie po trafieniu Macieja Mysiaka. Niestety w ostatnich 20 minutach gospodarze zdobyli dwie bramki. Janukiewicza pokonali najpierw Arkadiusz Aleksander w 71., a później Vladimír Kukoľ w 74. minucie. Pogoń po kolejnej porażce nadal ma na koncie tylko 3 punkty. Mało jak na drużynę, która miała bić się o awans.

II liga: Olimpia Grudziądz 1-1 Zagłębie Sosnowiec
Zagłębie miało szansę na wywiezienie kompletu punktów z Grudziądza. Sosnowiczanie prowadzili od 26 minuty po golu Michała Skórskiego. Po stracie bramki olbrzymią przewagę osiągnęła Olimpia, która do wyrównania doprowadziła w 61. minucie za sprawą Paschala Ekwueme. Ten zdobył gola pół minuty po wejściu na boisko. W dalszej części gry Olimpia miała kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki, ale nie wykorzystała żadnej z nich.

II liga: Stal Rzeszów 4-2 Olimpia Elbląg
Olimpia bardzo szybko straciła szanse na zdobycz punktową, bowiem już w 15 minucie przegrywała w Rzeszowie 0-3. 10 minut przed przerwą bramkę dla ZKS-u zdobył co prawda Kamil Jackiewicz, ale po przerwie ponownie trzy bramkowe prowadzenie objęli gospodarze. Olimpia w 81. minucie za sprawą Kamila Jackiewicza, ustaliła wynik meczu na 4-2 na korzyść Stali. Obie drużyny mają po 5. kolejkach 8 punktów.

Eredivisie: VVV Venlo 2-3 Den Haag
Piłkarze ADO zdobyli pierwsze punkty w obecnym sezonie wygrywając na wyjeździe z VVV. Prowadzenie objęli nasi przyjaciele już w drugiej minucie po trafieniu Bulykina. 20 minut później wyrównali gospodarze. W II połowie przeważali goście, którzy najpierw w 62. minucie (ponownie Bulykin), a później w 89. minucie (Verhoek) pokonali bramkarza z Venlo. Gospodarze w doliczonym czasie gry zdobyli jeszcze pocieszającą bramkę, ale 3 punkty powędrowały na konto "Bocianów".