fot. Woytek
REKLAMA

Powiedzieli po meczu

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Maciej Iwański: Nie zagraliśmy dzisiaj tego, co powinniśmy. A jak powinniśmy zagrać? Tak, żeby zdobyć trzy punkty. Przez ostatnie dwa tygodnie pracowaliśmy nad wieloma elementami gry, tyle, że każdy z nas pracował gdzie indziej, na zgrupowaniach różnych reprezentacji. Ale to nas nie usprawiedliwia, bo dziś zagraliśmy poniżej oczekiwań. Bramkę straciliśmy w momencie, kiedy nic nie wskazywało, że Ruch może nam cokolwiek zrobić.
Potem próbowaliśmy wyrównać do końca meczu, ale nam się nie udało. Zawiodła dziś i defensywa, i ofensywa, bo znów nie strzeliliśmy gola. Szkoda, że w miarę przyzwoicie graliśmy tylko przez jedną połowę, bo pierwsza część gry wygląda jakbyśmy przespali. Przegraliśmy drugi mecz z rzędu. Co z tego, że bardzo chcemy wygrać, jak nie za bardzo wygląda to na boisku.

Ariel Borysiuk: Chcieliśmy zacząć dziś mecz lepiej niż ostatnie spotkanie z Bełchatowem, ale to Ruch stwarzał kolejne okazje, a my nie potrafiliśmy im odpowiedzieć. Potem straciliśmy bramkę po akcji z niczego i znów przegraliśmy. Czołówka nam ucieka i zaczyna się robić nieciekawie. Sezon zaczął się już na dobre, a my ciągle tracimy punkty. Musimy usiąść i poważnie o tym porozmawiać w szatni. Ja jednak ciągle wierzę, że będziemy wygrywać.

Michał Kucharczyk: Przespaliśmy pierwszą połowę i później nie daliśmy rady już odrobić strat. Nie może być jednak tak, że grę zaczynamy dopiero po przerwie. Trzeba grać swoje od początku. Ruch na swoim boisku jest trudną drużyną. Po strzeleniu gola wrócili się na swoją połowę i nastawili tylko na kontry. Trudno było się przebić przez ich defensywę.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.