Chojecki: Awans nadrzędnym celem

"To był typowy mecz do jednego kosza. Szybko wypracowaliśmy dwudziestopunktową przewagę, która spowodowała naszą małą dekoncentrację, doprowadzając w rezultacie do wyrównanego pojedynku na parkiecie. Wiedzieliśmy, z kim się mierzymy i zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że starcia z najtrudniejszymi przeciwnikami są dopiero przed nami. Za dwa tygodnie zagramy z Uniwersytetem Warszawskim i ów mecz będzie niewątpliwie twardym orzechem do zgryzienia" - powiedział po meczu Marcin Chojecki.

"Wiemy, o co gramy i jakie mamy ambicje, w związku z czym nie należy się nazbyt ekscytować z powodu wysokiego zwycięstwa nad trzecioligowym zespołem z Legionowa. Walczymy o to, by awansować do wyższej klasy rozgrywkowej. To stanowi nasz cel. Jeśli ominą nas kontuzje, wówczas sądzę, że przynajmniej na papierze dysponujemy składem zdolnym do walki o promocję" - twierdzi koszykarz Zielonych Kanonierów.

"To, że na Bemowie zjawiło się niewielu kibiców (około 50 – przyp. red.), wiążę po pierwsze z faktem, iż prawdopodobnie spora część fanów udała się do Nadarzyna, a po drugie, że niektórzy widzą w nas Zielonych Kanonierów, a nie Legię. Mimo to wierzymy, że fani zaczną nas wspierać i że w trakcie sezonu będą się zjawiać przy Obrońców Tobruku w pokaźnych liczbach" - wierzy Chojecki.