Statystyki w meczu z Jagiellonią
Trwa zwycięska passa Legii. Tym razem wyższość "wojskowych" musiał uznać lider rozgrywek Jagiellonia Białystok. Goście nie zdobyli w Warszawie ani jednej bramki, a sami wyjechali z bagażem dwóch goli. Statystyki z sobotniego spotkania pokazują jednak, że wygrana nie przyszła Legii łatwo. Obie drużyny strzelały na bramkę rywala z porównywalną częstotliwością i popełniły niemal równą liczbę fauli. O wygranej piłkarzy Macieja Skorży zadecydowały więc detale. Zapraszamy do zapoznania się ze statystykami z sobotniego meczu.
Przez 90 minut meczu Legia oddała tylko jeden strzał więcej od gości. Ci byli szczególnie aktywni w początkowych minutach spotkania, gdy zepchnęli gospodarzy do obrony własnej bramki. Po początkowym zamieszaniu „wojskowi” uporządkowali jednak grę i wzięli się do roboty. W pierwszej połowie podopieczni Macieja Skorży strzelali na bramkę rywali aż dziesięć razy. Sześć uderzeń zmierzało w światło bramki, ale gol był tylko jeden. W tym samym czasie goście oddali o dwa celne uderzenia mniej. W całym meczu to jednak piłkarze Michała Probierza mieli o jeden celny strzał więcej. Na szczęście Kostiantyn Machnowskij nie dał się zaskoczyć ani raz.
Najczęściej Grzegorza Sandomierskiego niepokoili Sebastian Szałachowski i Miroslav Radović. Żaden z nich nie wpisał się jednak na listę strzelców. Lepszą skutecznością wykazali się za to Ivica Vrdoljak i Jakub Rzeźniczak. Powody do smutku może mieć Maciej Iwański. Pomocnik Legii miał dwie wyborne okazje do zdobycia gola. Raz się poślizgnął, a w drugiej sytuacji trafił w słupek.
Legioniści oddali jeden strzał więcej i popełnili o jedno przewinienie więcej od gości. „Wojskowi” ponad połowę fauli zanotowali po przerwie. Jednak to piłkarze Michała Probierza kończyli mecz w osłabieniu. Brak Rafała Grzyba pomógł Legii w zdobyciu drugiej bramki i wygranej.
Najwięcej fauli zanotowali obrońcy Inaki Astiz i Jakub Rzeźniczak. Tradycyjnie ostro zagrał też Ivica Vrdoljak, który raz po raz nęka rywali i nie pozwala im na rozwinięcie skrzydeł. W sumie przewinienia na swoim koncie zanotowało ośmiu legionistów.
Vrdoljak gra twardo i w ten sam sposób traktują go rywale. Kapitan Legii był najczęściej faulowanym zawodnikiem z „eLką” na piersi. Swoje wycierpiał też Michał Kucharczyk. Tylko raz faulowany był Maciej Iwański, ale to właśnie za to przewinienie Grzyb zobaczył czerwony kartonik.
W sobotni wieczór legioniści zanotowali 57 odbiorów i 51 strat. Zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie „wojskowi” mieli więcej odbiorów niż strat. W klasyfikacji odbiorów tradycyjnie przewodzą obrońcy. Kolejny renesans formy przeżywa Tomasz Kiełbowicz, który przerwał 12 akcji rywali. Gorsi od niego nie chcą być koledzy z defensywy i to właśnie oni zajęli kolejne miejsca w klasyfikacji odbiorów.
Straty to zgodnie z przewidywaniami domena graczy ofensywnych. Znów najwięcej razy piłkę tracił Manu. Za jego plecami znalazł się Miroslav Radobić. W sumie straty zanotowało 11 legionistów.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | Jagiellonia Białystok |
gole | 2 (1+1) | 0 |
strzały | 15 (10+5) | 14 (6+8) |
strzały celne | 9 (6+3) | 10 (4+6) |
rzuty wolne | 5 (2+3) | 5 (2+3) |
rzuty rożne | 5 (4+1) | 7 (5+2) |
faule | 20 (9+11) | 19 (10+9) |
interwencje bramkarzy | 13 (7+6) | 15 (7+8) |
spalone | 3 (1+2) | 2 (1+1) |
słupki | 1 (0+1) | 0 |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 2 (0+2) | 3 (0+3) |
czerwone kartki | 0 | 1 (0+1) |
suma (1. połowa + 2. połowa)