Inaki Astiz jest w Legii od 2007 r - fot. LegiaLive!
REKLAMA

Astiz: Jestem szczęśliwy w Polsce

źródło: Diario de Navarra - Wiadomość archiwalna

Inaki Astiz jest jedynym wspomnieniem czasów hiszpańskiej Legii Jana Urbana i Mirosława Trzeciaka. Choć dziś defensor "wojskowych" nie może liczyć na wsparcie rodaków w drużynie, to chwali sobie grę w Warszawie. "Jestem w Polsce trzeci rok i jestem z tego zadowolony. W tym roku mamy szansę na wygranie ligi. Dwa razy byliśmy już tego bliscy. Mam nadzieję, że teraz zostaniemy mistrzami" – mówi Astiz w rozmowie z Diario de Navarra.
Legionista w grudniu wziął udział w otwarciu boiska w Zizur Mayor i przy tej okazji opowiadał o swoich początkach w Legii. "Najtrudniej było w pierwszych miesiącach, gdy trzeba odnaleźć się w nowym kraju i nowej kulturze. Na szczęście przy Łazienkowskiej byli wówczas Jan Urban, Mirosław Trzeciak i Kibu. Pomogli mi szybciej zadomowić się w Polsce. Czasami trzeba też porozmawiać z kimś w ojczystym języku i oni mi to zapewniali" – mówi Astiz.

Będący zawodnikiem Legii od 2007 r. obrońca wyjaśnia też czemu po roku gry przy Łazienkowskiej nie wywalczył sobie miejsca w składzie Osasuny Pampeluna. "Wtedy w drużynie Osasuny było czterech defensorów, którzy byli bardzo ważni dla zespołu i mieli pewne miejsce w składzie. Miałem 24-lata i uznałem, że najważniejsze dla mnie jest grać. Podjąłem więc decyzję, że zostanę w Legii" – wyjaśnia Astiz, dodając, że nie żałuje swojej decyzji. "W Polsce jestem szczęśliwy. Gdy opuszczasz ojczyznę, widzisz, że piłką nożną można cieszyć się też poza krajem. Zbierasz też nowe doświadczenia i cieszysz się, że możesz robić to, co chcesz" – kończy legionista.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.