Legia na testach Formuły 1
Od kilku dni zanosiło się na niedzielny wypad legionistów. Długo nie mogliśmy dowiedzieć się, dokąd wybiorą się zawodnicy. Pełniący obowiązki kierownika drużyny Piotr Strejlau uśmiechał się tylko tajemniczo i powtarzał: "Niespodzianka, niespodzianka". Sprawa wreszcie się wyjaśniła: "wojskowi" pojechali na tor wyścigowy pod Jerez, gdzie odbyły się testy Formuły 1.
Fotoreportaż z toru F1 - 27 zdjęć turi
Aby spiąć program dnia, trzeba było wyruszyć z rana. Autokar wyruszył spod hotelu punktualnie o godzinie 9:15 i pomknął 35 km na północny-wschód. Na miejscu okazało się, że na tor zmierzają setki rodzin z koszami pełnymi jedzenia i picia. Wyścigi F1 to wyraźnie dobry pretekst do urządzenia pikniku. Ceny wejściówek też przystępne - 10 euro na zwykłe trybuny i 20 euro na trybunę VIP.
Legioniści rozproszyli się po całym obiekcie i co chwilę spotykaliśmy któregoś z nich. Zdaje się, że pomysł Piotra Strejlaua wypalił, bo wszyscy piłkarze z zainteresowaniem spoglądali na tor. Większość z nich pierwszy raz obserwowała takie zawody. Nawet Inaki Astiz przyznał, że to jego debiut w kontaktach z F1. Wcześniej był jedynie na wyścigach motocykli na torze w Barcelonie.
Legioniści na obiekcie spędzili około 2 godzin i wrócili do hotelu. Trener Skorża jednak zmienił plany na dziś i piłkarze wezmą udział w treningu o godz. 17:00.
Fotoreportaż z toru F1 - 27 zdjęć turi