REKLAMA

Ekstraklasa musi grać, bo terminy gonią

Bodziach, źródło: Przegląd Sportowy / własne - Wiadomość archiwalna

Właściwie jak co roku, tydzień przed startem ligi rozpoczynają się dywagacje, czy spotkania pierwszej kolejki rundy wiosennej będzie można rozegrać. Chociaż kluby mają już podgrzewane murawy, problem jest niezmiennie ten sam - fatalne warunki atmosferyczne i siarczysty mróz.
W Białymstoku podczas spotkania Jagiellonia - Śląsk może być 20-stopniowy mróz. W innych miastach może spaść śnieg. Czy Ekstraklasa dopuszcza w ogóle przełożenie meczów 16. kolejki? Przypomnijmy, że te już raz przełożono - najpierw miały się odbyć w grudniu, ale ze względu na spore mrozy postanowiono przełożyć je na koniec lutego. "Dopuszczamy możliwość przełożenia poszczególnych spotkań, gdyby warunki tuż przed meczem okazały się fatalne. W tej chwili nie ma mowy nawet o rozważaniach na temat jej przełożenia. Oczywiście mamy kontakt z wszystkimi klubami i obserwujemy, co się dzieje" - mówi Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy.

Przełożenie meczów z grudnia sprawiło, że Ekstraklasa wykorzystała już ostatni wolny weekendowy termin do końca maja. Właśnie do tego czasu muszą się zakończyć rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy w Polsce. "Nie są to komfortowe warunki, szczególnie dla kibiców, ale musimy grać, gdyż gonią nas terminy. Zresztą mówimy o pogodzie, ale wiemy, że dziś odbędzie się inauguracja stadionu w Gdyni, gdzie warunki nie są najlepsze. A przecież mimo to sparing Arki odbędzie się zgodnie z planem" - dodaje Skubis.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.