Maciej Skorża - fot. Woytek
REKLAMA

Skorża: Narzucić swój styl

turi i Mishka - Wiadomość archiwalna

"Jedna niemiła sprawa na początek. Dziś w Przeglądzie Sportowym w bezpardonowy sposób został opisany w jeden z naszych zawodników" - rozpoczął konferencję prasową przed meczem ze Śląskiem Maciej Skorża. "Chodzi o Felixa Ogbuke, który wg informacji PS może sprawić Legii sporo problemów dyscyplinarnych. "Na podstawie anonimowych wypowiedzi został przedstawiony w bardzo złym świetle. W ramach protestu przeciw takiemu dziennikarstwu, symbolicznie, dziś nie będę odpowiadał na pytania Przeglądu Sportowego" - zakomunikował trener Legii.

Szansa na lidera

"Stoimy przed szansą na zostanie liderem rozgrywek, ale szczerze mówiąc to pomyślałem o tym dopiero gdy jechałem tu samochodem. Dawno w Legii tego nie doświadczyliśmy. Po raz ostatni drużyna prowadzona przeze mnie była liderem rok temu. Było to miłe uczucie, nawet jeśli trwało tylko 24 godziny, ale tak naprawdę będzie to tylko niezbyt istotny element tych rozgrywek. Nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy na pierwsze miejsce wskoczyli dopiero 29 maja" - mówi przed Skorża.

"Fakty są jednoznaczne - 10 spotkań Oresta Lenczyka bez porażki, dobra gra Śląska, który w Białymstoku był bliski zwycięstwa. Nie chcę mówić, że to trudny mecz, bo to truizm i wiem, że nikt nie lubi kiedy trener Legii tak mówi" - twierdzi Skorża.

"Chyba sami dla siebie będziemy trudniejszym rywalem niż Śląsk. Czy będziemy umieli zagrać z taką determinacją jak w derbach? Będę starał się uczulać moich piłkarzy, żeby podeszli do tego spotkania jak do derbowego. Oni są profesjonalistami i nie mogą się zadowalać tym 1-0 z Polonią. Musimy patrzeć w przyszłość, bo przed nami kolejne mecze i tak bedziemy oceniani jak nasz ostatni mecz" - mówi trener Legii.

"Chcielibyśmy zagrać przy wypełnionych trybunach i dopingu. Coraz bardziej umiemy to wykorzystywać, to nasz coraz większy atut. Zamknięcie trybuny to byłaby dla nas bardzo duża strata" - dodaje Skorża.

"Śląsk to zespół z dobrą organizacją gry, silną drugą linią i skrzydłowymi. Mają szeroką ławkę. Musimy mieć ten mecz pod kontrolą od pierwszej do ostatniej minuty. Koncentracja nie może ulecieć w ostatnim kwadransie gry, bo ci, którzy wejdą na boisko, będą stanowili duże zagrożenie dla naszej bramki. Spodziewam się dość defensywnej gry Śląska, z nastawieniem na kontry. Dobrze im to wychodziło w meczu z Jagiellonią. Najważniejsze będzie jednak nie to jak zagrają oni, a to jak zagramy my. Mamy atuty, żeby narzucić swój styl. Liczę, że tak będzie" - zakończył Skorża.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.