Skorża zrobi czystkę?
Tomek Janus - Wiadomość archiwalna
"Mieliśmy być liderem, ale byliśmy nim przez 20 minut. Trzeba naprawić to, co spapraliśmy we frajerski sposób" – mówił po meczu ze Śląskiem Wrocław Maciej Skorża. Na razie nie wiadomo jak będzie wyglądała naprawa w wykonaniu szkoleniowca. "Pojadę do domu i pomyślę, co zrobić, żeby wstrząsnąć drużyną. Wiem, że muszę to zrobić" – wyjaśniał trener.
Ostatnie porządki w zespole zakończyły się zesłaniem Piotra Gizy, Macieja Iwańskiego i Jakuba Wawrzyniaka do Młodej Legii. Czy i tym razem kary będą podobne?
Skorża nie chciał zdradzić, co ma na myśli, mówiąc o wstrząśnięciu drużyną. "Proszę mnie nie pytać o znaczenie tych słów. Na gorąco po meczu nie chcę powiedzieć nawet o jedno słowo za dużo" – odparł na pytanie dziennikarzy.