Sebastian Mila - jego gol nie powinien zostać uznany - fot. Mishka
REKLAMA

Kontrowersje: Gol na 2-1 dla Śląska

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Po meczu Cracovia - Legia nie brakowało kontrowersji odnośnie decyzji sędziów przy bramkach i paru sytuacjach w polu karnym obu drużyn, m.in. czy Cracovii należał się rzut karny, oraz czy po strzale naszego zawodnika piłka nie przekroczyła pełnym obwodem linii bramkowej. W meczu ze Śląskiem arbiter podjął jedną kontrowersyjną decyzję.
Decydującą, jak się później okazało, o końcowym wyniku meczu. O ile rzut karny dla Śląska (faul Rzeźniczaka na Ćwielongu) był ewidentny, to uznanie drugiego gola (z gry) dla wrocławian, w 49. minucie, nie powinno mieć miejsca. Zanim Sebastian Mila strzałem z dystansu pokonał Wojciecha Skabę, na spalonym był Piotr Ćwielong, który wycofał piłkę do Mili. Błąd popełnił asystent sędziego głównego, który nie podniósł chorągiewki.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.