Pod lupą LL! - Maciej Rybus
W meczu z Ruchem Chorzów Maciej Skorża zdecydował się na kilka zmian w składzie. Jedną z nich było posadzenie Manu na ławce rezerwowych. Miejsce Portugalczyka zajął, powracający do zdrowia, Maciej Rybus. Lupa LL! została więc skierowana na "Rybę". I choć w sobotnie popołudnie Legia nie zachwyciła, to Rybus i tak zaprezentował się lepiej od Manu.
Spotkanie z Ruchem to całkiem dobra pierwsza połowa w wykonaniu "wojskowych" i tragedia po przerwie. Rybus szybko pokazał, że lepiej niż Portugalczyk potrafi wykorzystywać okazje strzeleckie. W 9. minucie dostał dobre podanie od Michała Kucharczyka i po chwili było 1-0 dla Legii. Niewiele zabrakło, by "Ryba" zdobył kolejne bramki po przerwie. W 52. minucie uderzał z rzutu wolnego, ale piłka minimalnie minęła bramkę. Dziesięć minut później część fanów znów wyskoczyła z radości do góry, bo widziała już piłkę w siatce. Niestety i tym razem trochę zabrakło do szczęścia.
Może i Rybus nie biega tak szybko jak Manu, ale w sobotę pokazał, że na boisku jest z niego większy pożytek niż z Portugalczyka. Nie traci piłek w bezsensowny sposób i nie urządza rajdów, które kończą się poza linią końcową boiska. Jest to jednak marne pocieszenie, bo "Ryba" zagrał tylko poprawnie. Mimo to Maciej Skorża powinien stawiać właśnie na niego.
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Macieja Rybusa (w nawiasie pierwsza + druga połowa).
Czas gry: 76 minut
Kontakty z piłką: 37 (24+13)
Strzały celne: 2 (1+1)
Strzały niecelne: 3 (1+2)
Podania celne: 18 (15+3)
Podania niecelne: 5 (2+3)
Faulował: 0
Faulowany: 1 (1+0)
Odbiory piłki: 2 (2+0)
Straty piłki: 3 (2+1)