fot. Mishka
REKLAMA

Pod lupą LL! - Alejandro Cabral

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Mistrz świata do lat 20., który nie mieści się w pierwszym składzie Legii? Brzmi niewiarygodnie, ale w przypadku Alejandro Cabrala jest to prawdą. Argentyńczyk częściej mecz ogląda z ławki niż gra. W sobotę nie mógł jednak wystąpić Ivica Vrdoljak, więc Maciej Skorża zdecydował się postawić na Cabrala. Lupa LL! postanowiła zaś, że będzie się uważnie przyglądała, co rodak Leo Messiego pokazuje na murawie.

Ocena Cabrala po spotkaniu z Lechią Gdańsk nie jest łatwym zadaniem. Wszystko dlatego, że postawa Argentyńczyka przypominała w sobotnie popołudnie wykres sinusoidy. Po dobrej pierwszej połowie, nastąpiło zdecydowane obniżenie lotów w drugiej części gry. Zaczęło się bardzo dobrze. W 8. minucie Legia wyszła na prowadzenie, a udział w bramce miał Cabral. To on odebrał piłkę na środku boiska i dobrym podaniem uruchomił Manu. W 22. minucie 23-letni pomocnik sam znalazł się w sytuacji strzeleckiej, ale uderzył bardzo niecelnie.

Z bardzo dobrej strony Cabral zaprezentował się tuż przed końcem pierwszej połowy. Rozegrał kapitalną dwójkową akcję z Manu. Krzyżykiem dograł do Portugalczyka i niewiele zabrakło, by ten zdobył swoją debiutancką bramkę w barwach Legii. Pierwsze trzy kwadranse były bardzo dobre w wykonaniu Argentyńczyka. Solidnie prezentował się zarówno w defensywie, jak i ofensywie.

Po przerwie Cabral, podobnie jak cała drużyna, zgasł. W 49. minucie jego strata rozpoczęła groźną kontrę dla rywali. Obserwując Alejandro w drugiej połowie, trudno było uwierzyć, że to ten sam zawodnik, który tak dobrze prezentował się w pierwszej części gry. Ale wówczas jak dzieci we mgle prezentowała się cała drużyna.

Mecz w Gdańsku był okazją dla Cabrala, by pokazać, że warto na niego stawiać. Kontrakt Argentyńczyka z Legią wygasa wraz z końcem czerwca. Trzeba jednak przyznać, że nie lada dylematem jest decyzja, co z Cabralem zrobić. Z jednej strony widać, że coraz lepiej odnajduje się w realiach polskiej piłki. Z drugiej strony – cały czas nie gra jak mistrz świata.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Alejandro Cabrala (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

ALEJANDRO CABRAL
Czas gry: 82 minuty
Kontakty z piłką: 43 (24+19)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 1 (1+0)
Podania celne: 29 (14+15)
Podania niecelne: 2 (1+1)
Faulował: 2 (2+0)
Faulowany: 3 (3+0)
Odbiory piłki: 7 (4+3)
Straty piłki: 3 (2+1)




fot. Mishka
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.