REKLAMA

Statystyki w meczu z Lechią

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

To nie są wesołe święta dla kibiców Legii Warszawa. Żenada – tym jednym słowem można opisać zarówno sobotni mecz z Lechią Gdańsk, jak i większą część sezonu w wykonaniu piłkarzy w legijnych koszulkach. Na boisku przy Traugutta zawodnicy Legii zaczęli mecz nawet dość przyzwoicie, ale z każdą upływającą minutą było coraz gorzej. Potwierdzają to szczegółowe statystyki spotkania z Gdańska.

W sobotnie popołudnie legioniści oddali o cztery strzały więcej od rywali. Marne to jednak pocieszenie, bo lechiści byli zdecydowanie groźniejsi i skuteczniejsi od legionistów. Co więcej piłkarze Tomasza Kafarskiego częściej uderzali celnie na bramkę i częściej potrafili pokonać rywala. Dodatkowo jedyna bramka dla Legii padła po samobójczym strzale Krzysztofa Bąka. Telewizyjne powtórki wyraźnie pokazują, że gdyby gracz Lechii nie dotknął piłki, ta nie wpadłaby do bramki.


Najczęściej na bramkę Pawła Kapsy uderzali Manu i Michal Hubnik. Niestety żaden z legionistów nie potrafił pokonać golkipera rywali. Najwyraźniej podopieczni Macieja Skorży wystrzelali się w środę, gdy zdobyli cztery gole. W sobotnie popołudnie najlepszą okazję zmarnował Srdja Kneżević.


Piłkarze obydwu drużyn podczas meczu w Gdańsku popełnili 27 fauli. Nieco ostrzej zagrali gospodarze, którzy zanotowali o trzy przewinienia więcej. Obie strony zdecydowanie częściej przekraczały przepisy podczas pierwszej połowy. W tym czasie sędzia przerywał grę aż 18 razy.


Wśród legionistów najczęściej łamał przepisy Michal Hubnik. Czech znany jest jednak z tego, że nie odpuszcza i walczy zaciekle o każdą piłkę. Trzy faule na swoim koncie zapisał Ariel Borysiuk. W sumie przepisy przekroczyło pięciu graczy „wojskowych”.


Rywale najczęściej brali na swoje celowniki trio w składzie Manu, Alejandro Cabral i Michał Kucharczyk. Byli oni faulowani po trzy razy. Łącznie gracze Lechii faulowali ośmiu legionistów.


Paradoksem jest, że Legia przegrała mecz z Lechią, mając więcej odbiorów niż strat. Tych pierwszych zanotowała 60, a drugich 41. Najczęściej akcje rywali przerywał Dickson Choto. Zaskakująco dobrze zagrał Manu, który osiem razy odebrał piłkę przeciwnikom. Choć Portugalczyk wciąż nie zachwyca, to trzeba przyznać, że gra odrobinę lepiej.


Będąc przy osobie Manu nie można jednak przedwcześnie popadać w zachwyt. Portugalczyk tradycyjnie jest też liderem klasyfikacji strat. W sobotę zanotował ich dziewięć. O dwie piłki mniej stracił Michał Kucharczyk.




meczowe statystykiLechia GdańskLegia Warszawa
gole2 (1+1)1 (1+0)
strzały6 (2+4)10 (5+5)
strzały celne4 (1+3)3 (1+2)
rzuty wolne5 (3+2)5 (4+1)
rzuty rożne3 (1+2)2 (1+1)
faule15 (10+5)12 (8+4)
interwencje bramkarzy11 (1+10)10 (3+7)
spalone6 (4+2)1 (1+0)
słupki00
poprzeczki00
żółte kartki2 (1+1)3 (2+1)
czerwone kartki00


suma (1. połowa + 2. połowa)




przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.