Łukasz Załuska nie doczekał się na ofertę z Legii - fot. LL!
REKLAMA

Załuska: Miałem nadzieję, że zainteresuje się mną Legia

Bodziach, źródło: Polska the Times - Wiadomość archiwalna

Działacze Legii potwierdzają, że klub z Łazienkowskiej nadal poszukuje bramkarza. Sporo mówiło się o powrocie Jana Muchy, później o golkiperze Śląska Wrocław czy Łukaszu Załusce z Celtiku. Ten ostatni nie ukrywa, że liczył na zainteresowanie Legii i możliwość gry w jej barwach, ale nikt z klubu się do niego nie odzywał.

Obecnie rezerwowy bramkarz Celtiku w rozmowie z Polską mówi: "Ze mną nikt się nie kontaktował. Domyślam się, że to raczej dziennikarska plotka. Myślałem, że może będzie coś na rzeczy, miałem taką nadzieję, ale widocznie Legia ma inne plany. Słyszałem o powrocie Janka Muchy, mówiło się o ofercie dla Kelemena".

Piłkarz zaprzecza również plotkom, jakoby rozmawiał o grze w Polonii. "Ten klub nie ma kibiców. Nie wierzę, że Polonia zdobędzie mistrzostwo Polski i powalczy w europejskich pucharach. Tam nie ma dobrego klimatu na futbol. Dla kogo ci piłkarze mają grać? Dla krzesełek? Rozmawialiśmy wcześniej o pieniądzach. I proszę mi wierzyć, wolałbym grać za mniej w Legii, niż mając znacznie wyższy kontakt na Konwiktorskiej" - przekonuje 29-letni golkiper, który w 2002 roku trafił ze Stomilu do Legii, ale wówczas nie dostał szansy na grę.

Chociaż w Celtiku może liczyć na wyższe zarobki niż w polskiej lidze, przekonuje, że w przypadku gry w Legii kasa nie miałaby większego znaczenia. "W tym przypadku nie ma to dla mnie aż tak dużego znaczenia. Legia to jedyny klub w Polsce, do którego mogę wrócić w każdej chwili. Nawet za mniejszą gażę. Nie deklaruję, że będę grał za jakieś 100 tys. euro rocznie, ja też mam swoje lata i chcę godnie zarabiać. Ale wolę zarobić mniej w Warszawie niż na przykład wielkie pieniądze w Rosji" - mówi Polsce Załuska.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.