Na stadionach świata: Europejskie puchary 2011/12 (2)
Za nami rewanżowe mecze pierwszych rund kwalifikacyjnych europejskich pucharów, a w najbliższych dniach rozegrane zostaną spotkania kolejnej rundy i losowanie par rundy trzeciej. Bardzo szybko skończyła się europejska przygoda dla Jagiellonii.
Białostoczanie odpadli już w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej. Do dalekiego Pawłodaru w Kazachstanie dotarło 15 kibiców z Białegostoku. Pięciu z nich podróżowało przez dobrych kilka dni pociągami przez Ukrainę i Rosję - łącznie 4 tysiące kilometrów. Dla tej ekipy z pewnością była to przygoda życia.
Jagiellonia pojawiła się na treningu swojej drużyny, a w dniu meczu wywiesiła cztery flagi i dopingowała swój zespół. Jak wiadomo, na niewiele to się zdało i dla białostoczan to ostatni w tym sezonie wyjazd w europucharach.
Ekipa Radu Belgrad, United Force w dobrej liczbie (250) stawiła się na wyjeździe w San Marino, chociaż awans do kolejnej fazy rozgrywek miała już zapewniony po pierwszym meczu w Serbii. Przy okazji wyjazdu United Force skorzystało z możliwości kąpieli i wypoczynku na jednej z miejscowych plaż.
Do Armenii pojechała natomiast grupa kibiców węgierskiego Ferencvarosu, która na stadionie Ulissesa wywiesiła kilka płócien. Na wyjazd do Albanii pojechało także kilkadziesiąt fanów Buducnosti z Czarnogóry. Na płocie wywiesili jedną flagę i odpalili skromne ilości pirotechniki. Mimo wygranej 2-1, do dalszych gier awansował albański Flamurtari. Także oni przy okazji wyjazdu nie przegapili okazji do plażowania.
Grupa Vllaznit Ultras (kibice albańskiej Vllazni) zaprezentowała pasiastą sektorówkę oraz piro na meczu z Birkirkarą. Vllaznia awansowała do dalszych gier, dzięki wygranej w pierwszym meczu na Malcie.
Olimpik Baku z Azerbejdżanu na Białoruś nie organizował wyjazdu, a w sektorze dla nich przeznaczonym zasiedli żołnierze i pojedynczy Azerowie, na co dzień pracujący w Mińsku. Białorusini utworzyli skromny, kilkudziesięcioosobowy młyn.
Do Słowenii przyjechali fani Široki z Bośni i Hercegowiny (ok. 50).
Mecze Partizana Belgrad z FK Skendija 79 (Macedonia) rozegrane zostaną bez udziału kibiców przyjezdnych. Taką decyzję podjęły oba kluby po rozmowach z policją. UEFA bez problemu przystała na takie rozwiązanie.
Zaskakującą informację przekazali działacze Dinama Zagrzeb - na mecz z Neftczi Baku z Azerbejdżanu część biletów sprzedawano za 1 kunę, czyli symboliczną złotówkę. Wszystkie bilety zostały wyprzedane pierwszego dnia. Bad Blue Boys nadal jednak bojkotują mecze swojej drużyny.
RAD Belgrad w San Marino:
Široki (BiH) w Ljubljanie:
Jagiellonia w Kazachstanie - fot. jagiellonia.net
Rad Belgrad w San Marino
Fani Buducnosti w Albanii
Flamurtari na meczu z Buducnostią
Ferencvaros w Armenii
Olimpija Ljubjana na meczu z Široki
Vllaznia na meczu z Birkirkarą
Olimpik Baku w Mińsku
FC Mińsk na meczu z Olimpik Baku
przeczytaj więcej o: na stadionach świata wyjazdy ultras United Force Bad Blue Boys Vllaznit Ultras liczby wyjazdowe pirotechnika