Karty kibica niekonstytucyjne?

W czwartek Sejm przyjął nowelizację ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Zmiana przepisów odnosi się również do kibiców i ich praw. Jak się okazuje, zdaniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, ustawa jest sprzeczna z konstytucją, gdyż pozwala ograniczać prawa kibiców przy pomocy uchwał PZPN oraz Ekstraklasy SA.

Ustawa nakazuje wyposażenie stadionów w elektroniczne systemy identyfikacji, służące m.in. do kontroli sprzedaży biletów i weryfikacji informacji o orzeczonych zakazach stadionowych i klubowych. Systemy z poszczególnych stadionów mają ze sobą współpracować. Według Wojciecha Wiewiórskiego z GIODO oznacza to, powstanie centralnego system, którego dwa podsystemy będą prowadzone przez PZPN i Ekstraklasę SA i to te podmioty mają określić zasady działania systemu oraz sposób jego organizacji. To budzi sprzeciw GIODO. "Naszym zdaniem jest to scedowanie przez ustawodawcę na podmioty prywatne uprawnienia do regulowania sytuacji prawnej kibiców, w tym ich praw i obowiązków. Rozwiązanie takie uznać należy za sprzeczne z przepisami konstytucji" - powiedział Wojciech Wiewiórowski.

Zdaniem Wiewiórowskiego nowelizacja ustawy jest nieprecyzyjna. Nie określa, kto ma zarządzać systemem, jaki zakres danych ma być przetwarzany i w jaki sposób dane będą przechowywane. Brakuje również doprecyzowania odnośnie transferu danych między podsystemami, a także informacji kto będzie administratorem danych osobowych kibiców.

Ponadto GIODO zauważa, iż system ma przetwarzać nie tylko podstawowe dane dotyczące imienia, nazwiska, a także numeru PESEL kibica, ale również tzw. dane wrażliwe - np. informacje o skazaniach. Nie ma natomiast w ustawie przepisów mówiących, jak długo można przechowywać te informacje. "Teraz karta kibica będzie znakiem legitymizującym, którego posiadanie umożliwia wejście na jakikolwiek mecz piłkarski rozgrywany w Polsce. Wyjątkiem jest tylko turniej Euro 2012" - powiedział przedstawiciel GIODO.

Ponadto firmy, które produkują karty kibica, wymagają od klubów danych kibiców do wykorzystywania na swoje potrzeby marketingowe. "Z punktu wiedzenia organu ochrony danych osobowych jest to absolutnie niedopuszczalne działanie" - podkreślił Wiewiórowski.

Urzędnicy GIODO uzgodnili z przedstawicielami MSWiA (autorem projektu nowelizacji) zmiany w przepisach, które były do zaakceptowania przez obie strony, ale w toku prac parlamentarnych ministerstwo ich nie zgłosiło.

Teraz nowelizacją ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zajmie się Senat.