Pod lupą LL! - Dickson Choto
Pierwszy raz w tym sezonie Maciej Skorża postawił na Dicksona Choto. Niedawny pewniak do pierwszego składu Legii, obecnie ma problemy z załapaniem się do wyjściowej jedenastki. Gdy "Dixi" pojawił się na murawie od pierwszej minuty, lupa LL! od razu zaczęła mu się bacznie przyglądać. 30-letni defensor nie zaprezentował się jednak najlepiej.
Jeszcze niedawno trudno było sobie wyobrazić środek obrony Legii bez duetu Dickson Choto - Inaki Astiz. W ostatnich tygodniach obydwaj nie pojawiali się jednak na murawie. Hiszpański defensor, zamiast walczyć z graczami Śląska Wrocław, ma zagrać w Młodej Legii. Sam Choto meczu z wrocławianami też nie będzie wspominał zbyt dobrze.
Co prawda "Dixi" tradycyjnie już przerwał wiele akcji rywali i dość dobrze zabezpieczał dostęp do bramki Legii, tyle, że defensorowi z Zimbabwe przytrafiały się błędy, które niedawno byłyby nie do pomyślenia. Choto był zamieszany w obydwie akcje, po których goście zdobywali bramki. Przy trafieniu na 0-1 zasłaniał Wojciecha Skabę. Bramkarz Legii nie widział piłki i nie miał czasu na dobrą interwencję. Choto blokował wówczas rywala i to może być pewnym usprawiedliwieniem dla legionisty.
Dużo gorzej było przy kolejnym golu dla gości. Obrońca Legii nie nadążył wówczas za Sebastianem Milą, który nie miał problemów, by wyłożyć piłkę Johanowi Voskampowi. Choto sygnalizował, że rywale są na pozycji spalonej. Sędzia był jednak innego zdania. Defensor "wojskowych" mylił się jeszcze w kilku sytuacjach, gdy nie nadążał za akcjami rywali.
Przez wiele lat Choto był filarem obrony Legii. Po meczu ze Śląskiem pojawiają się obawy, że filar zaczyna się kruszyć. Mimo to właśnie "Dixi" ma duże szanse, by w Moskwie zastąpić pauzującego za żółte kartki Marcina Komorowskiego.
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Dicksona Choto (w nawiasie pierwsza + druga połowa)
DICKSON CHOTOCzas gry: 56 minut
Kontakty z piłką:35 (26+9)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 31 (24+7)
Podania niecelne: 4 (2+2)
Faulował: 0
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 9 (7+2)
Straty piłki: 0
fot. Woytek
