Artur Płatek: Ariel do pierwszego składu

Wczoraj w Antalyi odbyły się negocjacje przedstawicieli niemieckiego FC Kaiserslautern z Legią w sprawie transferu Ariela Borysiuka. Kluby doszły do porozumienia, więc później do rozmów ws. indywidualnego kontraktu usiadł piłkarz ze swoim menedżerem, Mariuszem Piekarskim. Artur Płatek, asystent trenera Kaiserslautern, widzi Borysiuka w pierwszym składzie niemieckiego zespołu.

"Jeśli wydaje się takie pieniądze [mówi się o 2 milionach euro - przyp. B.], to po to, by uzyskać poważne wzmocnienie w środku boiska. To nie jest tak, że Kaiserslautern nagle potrzebuje piłkarza. Szukamy boiskowej "szóstki" od roku. Wydaje mi się, że Ariel się doskonale do tego nadaje, a w przyszłości będzie na tej pozycji jeszcze lepszy" - mówi Płatek w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Niemcy obserwowali Borysiuka od paru miesięcy. "Inaczej byśmy tutaj nie przyjechali. Właściwie to nie jesteśmy tu po to, by go oglądać, tylko po to, by rozmawiać. Kaiserslautern interesuje się Arielem od listopada, widzieli go już wcześniej, także na wideo" - mówi Gazecie.

Płatek przekonuje, że Kaiserslautern będzie dobrym klubem dla pomocnika Legii, bo w czołowych klubach Bundesligi na razie nie miałby możliwości gry. "W Kaiserslautern będzie ją miał i sądzę, że to dla niego idealny klub" - przekonuje.