Błaszczyk: Nie spodziewałem się przekroczenia bariery stu punktów
Bartłomiej Błaszczyk: "Zawodnicy Jagiellonki postawili duży opór na początku spotkania. Tak jak w pierwszym meczu, tak i teraz zawiesili poprzeczkę wyżej w pierwszej połowie w porównaniu z innymi drużynami. Nie poddaliśmy się i 'dobiliśmy' do ładnego wyniku.
W każdym meczu przekraczamy sto punktów. [śmiech] Mówiąc jednak poważnie, to nie spodziewałem się, że tym razem uda nam się przekroczyć tę magiczną barierę. Na szczęście gramy coraz lepiej i jestem coraz bardziej optymistycznie nastawiony przed turniejami o awans do drugiej ligi.
Pozostały nam do rozegrania pojedynki z najsilniejszymi rywalami, tzn. MOS-em Ochota oraz Sokołem Ostrów Mazowiecka. Dobrze, że tak nam się ułożył terminarz, bo dzięki temu, że na koniec ligi zmierzymy się z najtrudniejszymi oponentami, łatwiej będzie nam się nastawić na wymagające spotkania w półfinałach i finałach.
Wiedziałem, że na Pradze zjawią się kibice, ale nie przypuszczałem, że przyjdzie ich do hali przy Kowieńskiej aż tylu. Jestem tym faktem bardzo pozytywnie zaskoczony. Stworzyli miły dla ucha doping, za co chciałbym im serdecznie podziękować. Cieszę się, że zawsze możemy liczyć na wsparcie z ich strony."