Janas i Magiera: Jeszcze wiele pracy przed nami
"Mecz miał poważną stawkę. Staraliśmy się zdjąć tę presję z piłkarzy. Uciekła nam trochę pierwsza połowa. Stawka paraliżowała obie strony. Po przerwie graliśmy lepiej, dominowaliśmy, a dwie akcje zakończyliśmy golami" - mówi po meczu z Ruchem Chorzów Rafał Janas. "Kwestia tytułu nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Jasne, że jesteśmy w dobrej sytuacji, ale przed nami jeszcze pięć kolejek. Wiele może się jeszcze zmienić" - dodaje Jacek Magiera.
"Przed nami jeszcze wiele pracy, żeby zdobyć upragnione mistrzostwo. Wygrana nad Ruchem ma jednak dla nas duże znaczenie. Rywale przyjeżdżali do Warszawy na fali i zapowiadali, że odbiorą nam fotel lidera. Najważniejsza dla nas była wygrana i to się nam udało. Cieszymy się z tego, bo walka o sukces była ciężka. Teraz mamy półtora dnia na świętowanie i czas z rodziną. Od poniedziałku zapominamy o wygranej i walczymy dalej" - kończy Magiera.