Dariusz Banasik - fot. Legionisci.com
REKLAMA

Banasik: Ośmiu przygotowanych do gry w pierwszym zespole

Bodziach, źródło: Gazeta Wyborcza - Wiadomość archiwalna

Dariusz Banasik zdobył z Młodą Legią mistrzostwo Polski i ma nadzieję, że wkrótce kolejni jego podopieczni awansują do pierwszego zespołu. "Nigdy nie będzie tak, że 26 piłkarzy, których mam w kadrze, awansuje do pierwszej drużyny. Teraz jest w niej ośmiu. To, co Rafał Wolski może osiągnąć dwóch lub trzech.
Pozostali będą grać na poziomie ekstraklasy czy I ligi, a nawet II ligi. Niektórzy - np. z powodu kontuzji - w ogóle nie będą grali w piłkę, zajmą się czymś innym. To normalne" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą trener Młodej Legii.

Banasik uważa, że spore umiejętności, by zaistnieć w pierwszym zespole Legii ma Michał Efir, ale prześladują go kontuzje. "Ma warunki, by grać na naprawdę wysokim poziomie. Wierzę, że jest tak mocny psychicznie, że poradzi sobie z poważnymi urazami, ale w piłkę grają zdrowi ludzie" - mówi Gazecie. Ponadto Banasik wymienia Dominika Furmana, Bartosza Żurka, Aleksandra Jagiełłę, Michała Kopczyńskiego i Mateusza Cichockiego jako tych, którzy mogą się przebić w pierwszym zespole Legii. "Oni są przygotowani do gry w pierwszym zespole technicznie i taktycznie. Teraz potrzebują tylko zaufania i trochę szczęścia" - przekonuje. Banasik uważa, że bardzo dobrym zawodnikiem jest także Damian Zbozień i ma nadzieję, że jeszcze wróci do naszego klubu.

Trener Młodej Legii żałuje, że na Łazienkowską nie trafił Arkadiusz Milik, który obecnie wyróżnia się w Górniku Zabrze. "Arek Milik z Górnika rok temu był z nami na obozie we Włoszech i gdy wróciliśmy, to od razu powiedziałem w klubie, że bardzo mi się podoba i to może być w przyszłości drugi Maciek Rybus. Nie pomyliłem się. Żałuję, że nie trafił do nas" - mówi trener Młodej Legii.

Banasik zapewnia, że najważniejsze dla niego jest, by jak najwięcej piłkarzy z drugiego zespołu awansowało do pierwszej Legii. "Mamy też cel wspólny - piłka jest sportem drużynowym i w tym roku powiedziałem chłopakom, że dość drugich miejsc. Chcieliśmy wygrać ligę" - przekonuje. Cel udało się zrealizować na dwie kolejki przed końcem rozgrywek.

Świetne wyniki Młodej Legii to jedna strona medalu. Banasik przekonuje, że zdarzają się także problemy wychowawcze. "Są normy, których muszą przestrzegać. Często kontaktujemy się ze szkołą i rodzicami, i bywa, że jeśli ktoś narobi zaległości albo źle się zachowa, to nie jest powołany na mecz, albo odesłany na dwa tygodnie do zespołu juniorów. Na dobrą sprawę mamy nad nimi największą władzę" - mówi Gazecie.

Trener Młodej Legii zdradził, że po dwóch latach gry zawodnika w Młodej Legii kadra szkoleniowa zastanawia się, czy piłkarz jest gotowy, by awansować do pierwszego zespołu, lub czy ewentualnie warto go sprzedać/wypożyczyć, i do której ligi. Trenerzy Legii bardzo by chcieli, żeby Legia zgłosiła się do Młodej Ligi Mistrzów. "To byłby strzał w dziesiątkę, nie tylko dla tego zespołu, ale dla całej Akademii. (...) Warto by się o to postarać, bo moglibyśmy innych w Polsce wyprzedzić o parę ładnych lat, jeśli chodzi o szkolenie" - przekonuje.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.