REKLAMA

Młodzież: Legia 2000 9-0 Ursus

Redakcja - Wiadomość archiwalna

Z uwagi na weekendowy wyjazd na turniej do Wiednia, Młode Wilki 2000 rozegrały już dziś mecz ligowy z Ursusem. Spotkanie od pierwszych miunt stało na niezłym poziomie, ale przewagę mieli efektownie grający legioniści, którzy zdobyli aż 9 goli, nie tracąc żadnego. Aż 5 trafień zanotował Paweł Barzyc. Podopieczni Piotra Kobiereckiego mają już zapewniony udział w czołowej ósemce walczącej w playoffach o mistrzostwo Warszawy.

KS Ursus 00 0-9 (0-4) Legia 00 Zdjęcia z meczu
Gole:
0-1 14 min. Paweł Barzyc (rzut wolny)
0-2 18 min. Michał Struzik (as. Mikołaj Neuman)
0-3 28 min. Paweł Barzyc b.a.
0-4 30 min. Paweł Barzyc (as. Pascal Fischer)
0-5 32 min. Paweł Barzyc (as. Mikołaj Neuman)
0-6 38 min. Piotr Goljasz (as. Mikołaj Neuman)
0-7 43 min. Paweł Barzyc (as. Piotr Goljasz)
0-8 49 min. Mikołaj Neuman (rzut wolny)
0-9 54 min. Piotr Zieliński (as. Piotr Goljasz)

Legia: Białoruski (31' Warszawski) - Nowak (Szczegielniak), Zaborowski (Borychowski), Cichocki - Zieliński (31' Goljasz), Kucharek (31' Blok), Barzyc (40' Kucharek), Struzik (Fischer) - Neuman (50' Zieliński)

Legioniści już w ostatni weekend zwycięstwem 6-0 nad wiceliderem zapewnili sobie udział w fazie finałowej mistrzostw okręgu warszawskiego. Dzisiejszym przeciwnikiem był czwarty w tabeli grupy Ursus, który na Łazienkowskiej przegrał 0-5. Od pierwszych minut widać było wysoką, także w porównaniu do rundy jesiennej, dyspozycję podopiecznych Piotra Kobiereckiego, którzy mimo absencji kilku zawodników zdominowali grę. Spotkanie - co ostatnio jest poniekąd rzadkością - rozegrano na płycie naturalnej, która była jednak bardzo dobrze utrzymana (co jeszcze rzadsze), co umożliwiało płynną grę na małą ilość kontaktów. Gospodarze z początku bronili się dość umiejętnie i próbowali szybkich ataków skrzydłami, jednak po kwadransie gry sposób na dobrze dysponowanego Marcina Tomaszewskiego znalazł strzałem z rzutu wolnego Paweł Barzyc. To był dopiero początek festiwalu strzeleckiego naszego zawodnika, który dotąd w meczach ligowych specjalizował się głównie w asystach. Tym razem jednak wzbogacił swoje konto o aż 5 trafień, mimo że opuścił plac gry już po 40 minutach. Jedno trafienie przed przerwą dołożył jeszcze Michał Struzik po dwójkowej akcji Goljasz - Neuman.
Do przerwy legioniści prowadzili 5-0, ale w drugiej odsłonie nie ustawali w chęci zdobycia kolejnych goli. Niekiedy dążenie do zaprezentowania możliwie jak najbardziej efektownej akcji szkodziło skuteczności i mimo zagrań, po których ręce same składały się do oklasków, skuteczność pozostawiała nieco do życzenia. Mimo wszystko po bramkach Piotra Goljasza, Pawła Barzyca, Mikołaja Neumana i Piotra Zielińskiego Młode Wilki uzyskały kolejne 4 gole. Gospodarze próbowali się odgryzać, szczególnie często atakując prawą stroną, ale Tomasza Warszawskiego najczęściej wyręczali obrońcy przecinając ostatnie, decydujące podanie. Kilka szans po stronie Legii miał również Goljasz, ale górą był Tomaszewski, parokrotnie legioniści niepotrzebnie chyba próbowali niemal "wejść z piłką do bramki", porzucając prostsze rozwiązania, nawet gdy byli już w obrębie pola karnego. Mimo wszystko postawę naszych graczy przed wyjazdem do Austrii na turniej "Vienna Meets Balkan" należy ocenić stosunkowo wysoko.

W tabeli grupy Legia prowadzi z kompletem 30 punktów w 10 meczach i bilansem bramkowym 76-3.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.