REKLAMA

Duński dynamit wysadził Holandię

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

W pierwszym meczu grupy B Duńczycy pokonali Holendrów 1-0. Choć w spotkaniu dominowali reprezentanci Oranje, to Dania potrafiła zneutralizować ich atuty i zwyciężyć. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Michael Krohn-Dehli, który w 2009 r. w barwach Broendby Kopenhaga rywalizował z Legią Warszawa.

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej przewagi Holendrów. Już w 7. minucie na bramkę Duńczyków uderzał Robin van Persie, ale jego strzał był niecelny. Trzy minuty później indywidualną akcję lewą stroną boiska przeprowadził Ibrahim Afellay. Napastnik Barcelony dobrze wymanewrował obrońców rywali, ale z ostrego kąta uderzył nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Stephana Andersena.

W 20. minucie przewaga wicemistrzów świata powinna zostać udokumentowana golem. W doskonałej okazji znalazł się wówczas Arjen Robben. Gracz Bayernu Monachium wpadł w pole karne i wydawało się, że nie będzie miał problemów z pokonaniem Andersena. Robben nie zdecydował się jednak na strzał, a tylko podawał do wbiegających kolegów. Jego plany pokrzyżował Lars Jacobsen, który rozpaczliwym wślizgiem wybił piłkę.

Cztery minuty później niespodziewanie to Duńczycy wyszli na prowadzenie. W pole karne Holendrów wpadł wówczas Michael Krohn-Dehli, który ładnym zwodem minął dwóch obrońców reprezentacji Oranje i mocnym strzałem pokonał bezradnego Maartena Stekelenburga. Holendrzy chcieli szybko odrobić straty, ale w 29. minucie minimalnie niecelnie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową strzelał Ron Vlaar.

W 36. minucie tylko słupek uratował Duńczyków przed utratą gola. Fatalnie piłkę spod własnej bramki wyprowadzał bramkarz Andersen, który podał wprost pod nogi Robbena. Ten podbiegł kilka metrów i zdecydował się na strzał. Piłka minęła golkipera, odbiła się od słupka, ale do bramki nie wpadła. Chwilę później indywidualną akcję przeprowadził Afellay, który mijał kolejnych rywali. Przy strzale zawiodła go jednak precyzja.

W 40. minucie Duńczycy mieli okazję podwyższyć na 2-0, bo znów pogubiła się defensywa Holendrów. Tym razem piłka po uderzeniu Kronh-Dehli nie wpadła jednak do bramki. W końcówce pierwszej połowy w doskonałej okazji znalazł się van Persie. Gracz Arsenalu był sam przed bramkarzem, ale źle przyjął piłkę i nie zdołał oddać strzału.

Po przerwie za odrabianie strat wzięli się Holendrzy. Przez pierwsze pięć minut drugiej części gry mieli trzy okazje do zdobycia gola. Dwie z nich zmarnował van Persie. Mocno na bramkę Duńczyków uderzał też Mark van Bommle, ale piłkę po jego strzale udało się wybić Andersenowi. Podobnie jak w pierwszej połowie Duńczycy nie przestraszyli się ataków rywali i po kilku minutach zaczęli dochodzić do głosu. W ich zagraniach brakowało jednak dokładności.

W 71. minucie nie zawiodła skuteczność strzelca na 1-0. Krohn-Dheli uderzał zza pola karnego, ale Stekelenburg zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Chwilę później na murawie pojawił się Holender Klaas-Jan Huntelaar. Minęły trzy minuty i gracz Schalke Gelsenkirchen znalazł się sam przed Andersenem. Bramkarz Danii odważnie wyszedł jednak z bramki i nie dał się pokonać.

Końcówka spotkania to zmasowane, ale nieporadne, ataki Holendrów. Duńczycy nie pozwolili sobie wydrzeć wygranej i po pierwszym meczu mają na swoim koncie trzy punkty. W trudnej sytuacji są za to gracze Oranje, którzy w kolejnym grupowym spotkaniu zmierzą się z Niemcami.

Holandia 0-1 (0-1) Dania
0-1 24. min. Michael Krohn-Dehli

Holandia: 1. Maarten Stekelenburg - 2. Gregory van der Wiel (85' 7. Dirk Kuijt), 3. John Heitinga, 13. Ron Vlaar, 15. Jetro Willems - 11. Arjen Robben, 8. Nigel de Jong (71' 23. Rafael van der Vaart), 6. Mark van Bommel, 10. Wesley Sneijder, 20. Ibrahim Afellay (71' 9. Klaas-Jan Huntelaar) - 16. Robin van Persie

Dania: 1. Stephan Andersen - 3. Simon Kjær, 4. Daniel Agger, 5. Simon Poulsen, 6. Lars Jacobsen - 10. Dennis Rommedahl (84' 23. Tobias Mikkelsen), 21. Niki Zimling, 8. Christian Eriksen (74' 14. Lasse Schøne), 7. William Kvist, 9. Michael Krohn-Dehli - 11. Nicklas Bendtner

żółte kartki: Mark van Bommel - Simon Poulsen, William Kvist
sędziował: Damir Skomina (Słowenia)


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.