Transferem Kity zajmie się PZPN?
Cały czas nie skończyła się sprawa transferu do Młodej Legii Przemysława Kity. Legia przekonuje, że wina leży po stronie ostatniego klubu piłkarza, ŁKS-u, który nie odpisuje na pisma z Łazienkowskiej. Niewykluczone, że sprawą będzie musiał się zająć PZPN. Do czasu rozstrzygnięcia Kita nie może grać w oficjalnych spotkaniach naszej drużyny.
"Są pewne problemy z jego poprzednim klubem. ŁKS nie odpowiada na nasze pisma. Poczekamy dwa tygodnie i potem sprawą zajmie się pewnie PZPN. Nie wyobrażam sobie, aby do nas nie trafił" - mówi trener Młodej Legii, Dariusz Banasik.
Kita w lipcu zeszłego roku trafił do ŁKS-u Łódź z Włókniarza Pabianice za 18 tys. złotych. W minionym sezonie zagrał w trzech meczach ekstraklasy i jednym Pucharu Polski w barwach pierwszego zespołu ŁKS-u oraz 23 meczach (11 bramek) w Młodej Ekstraklasie. Urodzony w Pabianicach Kita w październiku tego roku skończy 19 lat.