REKLAMA

Młodzież: mecze środowe

Redakcja - Wiadomość archiwalna

Trzy drużyny młodzieżowe Legii rozegrały dziś mecze ligowe i wszystkie wyszły ze zmagań zwycięsko. Juniorzy starsi pokonali 6-1 Marcovię Marki'95. Juniorzy młodsi połączonymi siłami roczników 96 i 97 wygrali 1-0 z Unią Warszawa kończąc zmagania w ulewnym deszczu i przy porywistym wietrze. Pogoda dała się jeszcze mocniej we znaki piłkarzom z rocznika 2003, którzy przy stanie 12-0 dla Legii zakończyli pojedynek nie dokończywszy nawet drugiej połowy meczu z KS Ursynów.

Marcovia Marki 95 1-6 (0-3) Legia 94/5
Gole:
0-1 37 min. Robert Śmigielski (as. Rafał Parobczyk)
0-2 39 min. Patryk Sokołowski (rzut karny)
0-3 45 min. Mateusz Janusiewicz (as. Rafał Parobczyk)
1-3 50 min.
1-4 65 min. Rafał Parobczyk b.a. (z dystansu)
1-5 75 min. Jakub Arak (dob. strz. Kamila Dankowskiego po dośrodkowaniu Jana Grzesika)
1-6 85 min. Jan Grzesik (dob. strz. Michała Bojka)

W 44. minucie Mateusz Janusiewicz nie zdołał wykorzystać rzutu karnego podyktowanego za faul na Macieju Ciepielewskim (bramkarz obronił)

Legia: Haluch (68' Jędraszczak [96]) - Grzesik, Fabiszewski (46' Dankowski), Zawal, Rozmus (46' Arak) - Parobczyk (68' Bojek), Sokołowski (55' Piórkowski), Śmigielski (55' Kalinkowski), Janusiewicz, Ciepielewski (68' Antas) - Rosiński

Czwarta wygrana juniorów starszych w 5 rozegranych meczach. Drużyna Marcovii w pierwszej połowie długo stawiała opór legionistom, grając dość bezpiecznie dla siebie, ale też konsekwentnie w obronie. Po kilku niewykorzystanych okazjach, szczęście uśmiechnęło się do Młodych Wilków w 37. minucie, gdy po dwójkowej akcji z Parobczykiem na listę strzelców wpisał się Robert Śmigielski. Dwie minuty później arbiter podyktował rzut karny dla Legii, który na bramkę zamienił Patryk Sokołowski. Legioniści poszli za ciosem, ale akcja ofensywna powracającego do gry po kontuzji Macieja Ciepielewskiego została powstrzymana nieprzepisowo przez obrońcę MTS. Wykonujący "jedenastkę" Mateusz Janusiewicz uderzył podcinką, ale w zbyt sygnalizowany sposób, i bramkarz złapał bez trudu piłkę. Nasz pomocnik zrehabilitował się błyskawicznie, bo już po minucie, strzelając gola na na 0-3. W przerwie i tuż po niej doszło do kilku zmian w składzie (boisko opuścił m.in. Kamil Rozmus, którego wyeliminowała "śmiertelna" kontuzja... obuwia); legioniści rozpoczęli drugą odsłonę nieco bojaźliwie, a gospodarze meczu rozgrywanego na stadionie Wichru Kobyłka wykorzystali słabszy okres gry podopiecznych Radosława Boczka i Krzysztofa Dębka i zdobyli bramkę. To podziałało drażniąco na graczy Legii, którzy przejęli ponownie inicjatywę i zdobyli za sprawą Araka, Parobczyka i Grzesika trzy kolejne gole, wygrywając 6-1. W spotkaniu dzisiejszym oficjalnie zadebiutował w naszych barwach pozyskany z SP "Olo" Władysławów 17-letni pomocnik Sebastian Antas. W 5 dotychczasowych meczach legioniści zdobyli 12 punktów, a ich bilans bramkowy to: 22-3.

Unia Warszawa 96 0-1 (0-1) Legia 96/7
Gole:
0-1 26 min. Damian Szczepański (as. Paweł Radziszewski)

Strzały (celne): Unia 11 (6) - Legia 9 (7)

Legia: Leleń (Siedlecki ng) - Radziszewski, Górka [97], Wieteska Ż [97], Baranowski Ż (58' Suchanek) - Szczepański (53' Stasz [97]), Tomasiewicz Ż, Bartczak, Mlonek (53' Gapczyński [97]), Babiarz - Więdłocha Ż [97] (65' Rakowski)

Jednobramkowe zwycięstwo odnieśli juniorzy młodsi w rozegranym w Zielonkach meczu 5. kolejki MLJMł. Drużyna Bernarda Kapuścińskiego wystąpiła bez 7 graczy, zastąpiła ich jednak piątka piłkarzy młodszego rocznika. Zespół Unii jest znany z twardej, nieustępliwej postawy na boisku i tak było również dzisiaj. Legioniści starali się dość skutecznie przenieść grę na połowę gospodarzy, a w 26. minucie, po rajdzie Pawła Radziszewskiego, jego dośrodkowanie zamknął z lewej strony Damian Szczepański, zdobywając decydującą, jak się okazało, bramkę. Ostatnie 10 minut to kilka groźnych akcji Unii, a najgroźniejszej z nich piłkę nad bramką przeniósł w sytuacji sam na sam Alan Raczko. Powodzenia unistom nie przyniosło również kilka stałych fragmentów gry, choć po jednym z nich i dobitce piłka wylądowała na poprzeczce.

Druga połowa rozpoczęła się od prób ataku pozycyjnego Legii, zaś uniści wyprowadzili dwie potencjalnie groźne kontry, które jednak nie zakończyły się powodzeniem - debiutujący dziś Dawid Leleń zdołał obronić próbę loba autorstwa pomocnika MUKS. W 50. minucie doskonałą sytuację miał wprowadzony na boisko po przerwie Michał Stasz, ale w sytuacji sam na sam dwukrotnie trafił w golkipera Unii. W kolejnych minutach widowisko było coraz mniej efektowne (choć nie brakowało zaciętej walki), w sporej mierze na skutek przeszkadzającej obu zespołom pogody - porywistego wiatru i ulewnego, padającego niemal poziomo deszczu. Stąd również spora ilość żółtych kartek dla obu drużyn. W 68. minucie strzału z dystansu próbował Szymon Babiarz, jednak uderzenie to nie mogło zaskoczyć bramkarza. W doliczonym czasie gry uniści próbowali rozpaczliwie doprowadzić do remisu, jednak kilka ich uderzeń zostało w zamieszaniu podbramkowym zablokowanych.

Legia 03 12-0 KS Ursynów
mecz zakończony w trakcie II połowy z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne

Legia: Kurzajewski, Kazana - Balcerak, Hoduń, Szewczyk, Randak, Ślendak, Petsch, Potaczała, Wysocki, Ślusarczyk, Wilk, Kowalski, Kozłowski.

Spotkanie rozpoczęło się dość nietypowo bo od... oczekiwania na arbitra, który ostatecznie... w ogóle się nie pojawił. Sędziowaniem zajął się zatem jeden z trenerów. Legioniści zdominowali dość wyraźnie grę, wypełniając właściwie w pełni przedmeczowe założenia, grając zdecydowanie i konsekwentnie w pressingu i wymieniając dużą liczbę podań. W trakcie drugiej połowy opady deszczu nasiliły się na tyle, że trenerzy podjęli decyzję o zakończeniu w dniu dzisiejszym zmagań. Możliwe, że nie będą już one dokańczane w innym terminie.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.