Mazovia Cup: Znicz Basket Pruszków 93-60 Legia

W drugim dniu rozgrywanego w Piasecznie koszykarskiego Mazovia Cup, Legia wysoko przegrała z I-ligowym Zniczem Basket Pruszków 60-93. Wczoraj Legia pechowo przegrała z innym I-ligowcem - SKK Siedlce 67-73. Na koniec turnieju, jutro o godzinie 14, Legia zagra z KS Piaseczno. Niestety dzisiejszy występ przeciwko Zniczowi, w barwach którego zabrakło Dominika Czubka, można określić jednym słowem - katastrofa.

O ile do przerwy nasz zespół nie wyglądał najgorzej (nie licząc słabego początku 2-12), to zmianie stron było fatalnie. Na początku drugiej kwarty legioniści doszli rywali na dwa punkty, ale na więcej nie było ich stać. Równo z syreną kończącą drugą kwartę Znicz trafił niemal spod własnego kosza i doprowadził do stanu 41-33.

Niestety nasz zespół tylko w I połowie mógł liczyć na Rafała Holnickiego-Szulca. Nasz rozgrywający po jednym ze starć z przeciwnikiem... stracił zęba i więcej na parkiecie go nie zobaczyliśmy.

Po zmianie stron Legia popełniała mnóstwo strat, słabo zbierała, a do tego fatalnie spisywała się w obronie, pozwalając przeciwnikom wjeżdżać pod nasz kosz jak w masło. Odzwierciedla to zresztą wynik, który niestety był jak najbardziej zasłużony. Po dobrej grze z SKK Siedlce, dziś Legia miała słabszy dzień.

Przez większość spotkania ekipa Znicza mogła liczyć na doping 10-osobowej grupy fanów. Pruszkowianie pozdrawiali także Legię, a już na samym początku spotkania zaznaczyli, że "W Warszawie nie ma Polonii".

Znicz Basket Pruszków 93-60 (18-13, 23-20, 28-13, 24-14) Legia Warszawa
Znicz: Bonarek 21 (1), Janiak 13 (1), Aleksandrowicz 12 (1), Szymański 11, Suliński 9 (1), Matuszewski 9, Pisarczyk 7, Malitka 7 (1), Fijałkowski 4, Czosnowski 0.

trener: Michał Spychała

Legia: Jaremkiewicz 9, Podobas 9, Nędzi 8, Zajączkowski 7 (1), Rudko 7, Nawrot 4, Holnicki-Szulc 4, Janiewski 4, Piesio 4, Świderski 2, Jaworski 2, Nowerski 0.

trener: Piotr Bakun, Robert Chabelski

Widzów: 60

Statystyki