fot. Legionisci.com
REKLAMA

Ostrowski: Urban myślał, że jestem dużo lepszym piłkarzem

Bodziach, źródło: weszlo.com - Wiadomość archiwalna

Krzysztof Ostrowski od początku sezonu jest bez klubu i nie wyklucza, że w wieku 30 lat zakończy piłkarską karierę. W sezonie 2008/09 pomocnik przeszedł ze Śląska do Legii. Legia podpisała z Ostrowskim kontrakt na pół roku przed wygaśnięciem jego umowy z wrocławskim klubem, po czym Ryszard Tarasiewicz odesłał go do drużyny Młodej Ekstraklasy.

"Nigdy go za to nie winiłem. Postąpił tak jak postąpił. Podszedł do sprawy logicznie, bo po co miał inwestować w zawodnika, który zaraz odejdzie. Aczkolwiek i tak byłem pewien, że Legia za mnie zapłaci i weźmie te pół roku wcześniej. Tak że ok." - mówi w rozmowie z Weszło.

Pobyt Ostrowskiego w Legii to 10 meczów na wiosnę 2009 roku i dwa spotkania z Olimpi Rustawi w kolejnym. "Uważam, że zrobiłem tam kupę dobrej pracy. Trafiłem może na zły okres. Chociaż nie wiem... Ja osobiście się tam sprawdziłem. Moim zdaniem, zostałem trochę źle potraktowany pod koniec pobytu w Legii i z tego powodu też postanowiłem odejść. Zostałem odsunięty do Młodej Ekstraklasy, nie wiem za co. W momencie kiedy prezentowałem naprawdę dobrą formę i wielu mówiło, że miejsce w osiemnastce należy mi się z palcem w tyłku. Próbowałem walczyć dalej, ale bez skutku. Prawa obrona w Młodej Ekstraklasie. Postanowiłem więc odejść, a to był koniec okienka transferowego i trafił się ten Widzew. Miałem cztery godziny na podjęcie decyzji. Wolałem grać w pierwszej lidze niż siedzieć tam na ławce" - wspomina w rozmowie z Weszlo.com przenosiny do Widzewa, w którym grał przez trzy kolejne sezony.

Jan Urban sugerował, że odejście Ostrowskiego z Legii związane było ze słabą psychiką zawodnika. "Może to on miał z tym problemy, bo ja absolutnie żadnych. Zresztą śmialiśmy się z tego całą drużyną. Trochę to dziwne. Może on ode mnie za dużo wymagał i mu się wydawało, że się spalam. Ja czułem się bardzo dobrze w klubie i w Warszawie. Zaskoczyły mnie takie słowa z jego ust. (...) Jak teraz o tym myślę, to wydaje mi się, że może się na mnie zawiódł, bo uważał, iż jestem dużo lepszym piłkarzem, albo że nie pokazuję tego, co potrafię. Albo jeszcze coś o czym nawet nie wiem" - mówi.

Całą rozmowę z piłkarzem możecie przeczytać tutaj.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.