Banasiak: Czuję, że wywieziemy punkty z Warszawy
Adam Banasiak przez kilka lat grał w Legii, ale do pierwszego zespołu nie mógł się przebić - zagrał w nim tylko raz. Od początku obecnego sezonu urodzony w Tomaszowie Mazowieckim obrońca gra w Widzewie. Dzisiejsze spotkanie przy Łazienkowskiej obejrzy z trybun, bo w ostatnim meczu łodzian został ukarany czerwoną kartką.
"Legia była moim pierwszym profesjonalnym klubem, z którym podpisałem kontrakt. Zobaczyłem jak wyglądają treningi w takim klubie, mogłem pracować z dobrymi trenerami. Wspominam to dobrze, ale teraz jestem w Widzewie i jego wyniki są dla mnie najważniejsze" - mówi Faktowi Banasiak.
Banasiak jedyny występ w barwach Legii w ekstraklasie zaliczył przeciwko Wiśle Kraków. W tamtym sezonie, 2009/10, bardzo dobrze prezentował się w Młodej Ekstraklasie, w której w 22 meczach strzelił 6 bramek (2 z karnych). W kolejnym sezonie został wypożyczony do I-ligowego Stilonu Gorzów (18 meczów, 3 bramki), a na koniec rozgrywek wrócił do Młodej Legii. Poprzedni sezon spędził w I-ligowej wówczas Olimpii Elbląg (23 mecze, 2 bramki). W obecnym sezonie zaliczył 5 meczów w barwach Widzewa i dwukrotnie musiał przedwcześnie opuszczać boisko z powodu kartek. Zagrał także cztery mecze w Młodym Widzewie.
23-letni obrońca ma nadzieję, że jego obecny klub sprawi dziś w Warszawie niespodziankę. "Pomimo tego, że nie jesteśmy stawiani w roli faworyta, czuję, że wywieziemy z trudnego terenu punkty. Wszystko jednak zweryfikuje boisko" - mówi Faktowi.
