Śnieg największym wrogiem Legii

Do zakończenia rundy jesiennej rozgrywek zostały już tylko dwa mecze, ale prognozy pogody nie są optymistyczne. Trener Legii Jan Urban uważa, że największym wrogiem jego zespołu, który mógłby pokrzyżować plany, jest śnieg. "Najważniejsze, by dograć rundę jesienną bez śniegu.
Uważam, że będą to wówczas normalne piłkarskie mecze. Jeżeli napada dużo śniegu, końcówka rundy może być rozegrana, bo musi, w warunkach, które nie odpowiadają grze w piłkę. Mam nadzieję, że dociągniemy do niedzieli bez śniegu. W przyszłym tygodniu wcale nie musi już tak być...
Nawiązując do zmian w rozgrywkach, które proponuje Ekstraklasa, to bardzo, bardzo duży wpływ na rozgrywki ma nasz klimat.

Pokazaliśmy, że potrafimy grać z różnymi przeciwnikami, i u siebie, i na wyjeździe. Największym wrogiem na dzień dzisiejszy jesteśmy sami dla siebie, myślę tu w jakimś stopniu o lekceważeniu przeciwnika, a także warunki atmosferyczne. Legia jest jedną z niewielu drużyn, które mogą grać atakiem pozycyjnym, potrafią grać kombinacyjnie, a jeśli warunki do tego nie są sprzyjające, to jest to bardzo trudne. Zmienić nagle styl gry na taki, jaki prezentowaliśmy na przykład na początku z Jagiellonią, gdzie graliśmy dużo dalekich piłek... to nie jest nasza gra i to nie jest ten zespół" - mówi Urban.