Strużyk: Jak nie ma pieniędzy, to trzeba kombinować
Mateusz Strużyk (kapitan, drugi trener KH Gdańsk): Jak na rozgrywki pierwszej ligi, było dobre tempo. Mieliśmy przecież półtora miesiąca przerwy w rozgrywkach. Mamy problemy organizacyjne, gramy bez kijów, bez pieniędzy. Jest ciężko, ale chłopaki się mobilizują i próbujemy. Legia to dobry zespół, ma doświadczonych zawodników.
W pierwszej tercji jeszcze nie weszli w mecz, my przejęliśmy inicjatywę, mecz nam się dobrze układał. W dwóch kolejnych tercjach popełnialiśmy błędy, straciliśmy trzy bramki grając w przewadze. Jutro powalczymy o trzy punkty, bo po to przyjechaliśmy do Warszawy. Było nerwowo, ale każdy walczy o zwycięstwo, w tabeli jest ścisk. My tracimy już 12 czy 13 punktów i będzie nam ciężko awansować do czwórki, ale Legia chce podtrzymać hokej w Warszawie i awansować do play-offów.
Usiądziemy z chłopakami i porozmawiamy na temat dzisiejszego meczu. Nie mamy obrońców - dzisiaj w obronie grali nominalni napastnicy. Jak nie ma pieniędzy, to trzeba kombinować.