Urban: W grze Bereszyńskiego nie widać przypadku

Od sezonu 2013/2014 Legię zasili 20-letni napastnik Lecha Poznań Bartosz Bereszyński. Już teraz wiadomo, że sztab "Kolejorza" w związku ze zmianą barw przez atakującego odesłał go do drużyny grającej w Młodej Ekstraklasie. Jak transfer Bereszyńskiego komentuje trener "wojskowych" Jan Urban? Szkoleniowiec Legii wiedział oczywiście o rozmowach z Bereszyńskim, ale sprawę udało się do końca utrzymać w tajemnicy, tak, by o rozmowach nie dowiedziały się media.

"Wiadomo, co dzieje się obecnie w piłce. Dziś możesz umówić się z zawodnikiem, a jutro on jednak ci odmówi. Dlatego też nie zwykłem komentować transferów przed podpisaniem umowy z danym zawodnikiem" - mówi LL! Jan Urban.

Nie wiadomo, czy Legii uda się jeszcze zimą ściągnąć tego piłkarza na Łazienkowską. Na ten moment wiosną będzie on grał w Młodej Ekstraklasie w Poznaniu, co na pewno nie będzie dla niego komfortową sytuacją, a działa to także na niekorzyść Legii. "Tak, słyszałem o tym, że wrócił do Młodego Lecha. Cóż, w Polsce to rzecz normalna..." - komentuje Urban. "Nie chciałbym oczywiście, żeby Bereszyński przechodził tam nie wiadomo jakie cierpienia. Chłopak miał prawo zdecydować tak, jak zdecydował, obrał taką a nie inną drogę i szkoda by było, aby ucierpiała na tym jego forma. Ruch należy do Lecha, my możemy tylko czekać" - przyznaje trener Legii.

Jakimi atutami dysponuje, jego zdaniem, nowy nabytek Legii? "Uważam, że jak na tak młody wiek, widać w jego grze duże doświadczenie. W tym, co robi na boisku, nie ma przypadku - widać zamiar w podejmowanych przez niego akcjach i działaniach. Wydaje się też, że jest silny mentalnie, tak zachowuje się w trakcie gry. To ważne u młodych ludzi, by umieli radzić sobie z głową. Znam wielu utalentowanych młodych graczy, którzy jednak nie potrafią poradzić sobie z presją w meczach o stawkę" - kończy Urban.