Sparing: Legia Warszawa 4-2 FC Aarau

W pierwszym meczu sparingowym podczas zgrupowania w cypryjskiej Ayia Napie Legia Warszawa wygrała ze szwajcarskim FC Aarau 4-2. Chociaż to Legia prowadziła grę w początkowych minutach spotkania, jako pierwsi bramkę zdobyli goście. Jej strzelcem był Dante Senger. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i Szwajcarzy prowadzili 1-0. W drugiej połowie otworzył się worek z bramkami.

W 15. minucie pole karne dośrodkowywał Daniele Romano, a Senger głową skierował piłkę do siatki. W kolejnych minutach gra się ożywiła, ale toczyła się głównie w środkowej strefie boiska i żaden z zespołów nie potrafił stworzyć groźnej sytuacji bramkowej.
Ciekawie zrobiło się dopiero w 37. minucie, kiedy to dobrym strzałem popisał się Artur Ionita, a piłka minimalnie minęła bramkę strzeżoną przez Dusana Kuciaka. W odpowiedzi Danijel Ljuboja chwilę później wyszedł sam na sam z bramkarzem, po czym domagał się odgwizdania faulu golkipera Aarau, ale sędzia nie dał się przekonać. W 41. minucie rzut rożny wywalczył Janusz Gol. Niestety dośrodkowanie Jorge Salinasa nie zostało zamienione na bramkę.
Tuż przed przerwą dwukrotnie przed bramką Szwajcarów zablokowany został Marek Saganowski - raz przez Koubskiego i raz przez Garata. Po pierwszych 45 minutach Szwajcarzy prowadzili więc 1-0.

Po przerwie na boisku pojawiła się druga, teoretycznie słabsza jedenastka Legii. Jak się jednak okazało, młodzi zawodnicy mocno starają się przebić do podstawowego składu. Już w 50. minucie do wyrównania doprowadził Dominik Furman. Rzut rożny wywalczył Michał Efir, dośrodkowanie wykonywał Tomasz Brzyski, a Furman wygrał pojedynek główkowy i wpakował piłkę do siatki. Pięć minut później było już 2-1. Michał Efir otrzymał dobrą piłkę na 16. metr, wbiegł w pole karne, najpierw minął Koubskiego i wyszedł sam na sam, a później minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki.

W 70. minucie drugą bramkę zdobyli Szwajcarzy, którzy ponownie wykorzystali dobre dośrodkowanie w pole karne. Tym razem Wojciecha Skabę głową pokonał Goran Antic. Zaledwie dwie minuty później ponownie wpisał się na listę strzelców Michał Efir, który wykorzystał błąd w ustawieniu defensywy przeciwnika. Młodzi legioniści swoje zaangażowanie pokazali zdobywając kolejną bramkę chwilę po wznowieniu gry po trafieniu Efira. Świetną akcję przeprowadzili Furman, Jakub Kosecki i Rafał Wolski. Furman szybko wyprowadził kontrę, podał do Koseckiego, a ten oddał piłkę Wolskiemu, który podwyższył wynik na 4-2!

10 minut przed końcem meczu interwencji lekarza wymagał najpierw Rafał Wolski, a później Daniel Łukasik, który ucierpiał w wyniku zderzenia głową z innym zawodnikiem. Mieliśmy więc chwilę przerwy, którą Szwajcarzy wykorzystali na dokonanie zmian w składzie.
W 89. minucie jeszcze brzydko faulowany był z boku pola karnego Kosecki. Po dośrodkowaniu Brzyskiego Jiri Koubsky wybił jednak piłkę.
Do końca spotkania wynik nie uległ już jednak zmianie i Legia wygrała 4-2.

Sparing: Legia Warszawa 4-2 (0-1) FC Aarau
16' 0-1 Senger
50' 1-1 Furman (as. Brzyski)
55' 2-1 Efir (as. Michalak)
70' 2-2 Antić
72' 3-2 Efir (as. Wolski)
73' 4-2 Wolski (as. Kosecki)

Legia (I połowa): Dusan Kuciak, Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak, Jorge Salinas, Ivica Vrdoljak, Janusz Gol, Danijel Ljuboja, Miroslav Radović, Marek Saganowski

Legia (II połowa): Wojciech Skaba, Dickson Choto, Marko Suler, Tomasz Brzyski, Rafał Wolski, Dominik Furman, Jakub Kosecki, Michał Kucharczyk, Daniel Łukasik, Michał Efir, Cezary Michalak

FC Aarau: 1. Joel Mall - 3. Jiri Koubsky, 4. Silvan Widmer, 6. Sandro Burki, 10. Alain Schultz (79' 29. Florian Berisha), 17. Daniele Romano (65' 24. Sandro Foschini), 19. Juan Pablo Garat, 21. Dante Senger (46' 8. Goran Antić), 22. Igor N'Ganga (58' 9. Roman Buess), 23. Artur Ionita, 33. Davide Calla (79' 25. Davide Giampa)

fot. turi / Legionisci.com