CWKS 2003 grał z Drukarzem Warszawa 2003 - fot. Legionisci.com
REKLAMA

Młodzież: mecze sobotnie

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Drużyny młodzieżowe Legii rozegrały dziś serię sparingów wyjazdowych. Juniorzy starsi wygrali aż 7-1 z rówieśnikami z Wrocławia (aż 4 gole zdobył Kuba Arak), trampkarze z rocznika 98 zremisowali 2-2 z drużyną Śląska 97, a Młode Wilki 99 wygrały we Wrocławiu 3-0. Juniorzy młodsi z rocznika 96 pokonali 9-0 juniorów starszych Chemika Bydgoszcz (5 bramek G. Tomasiewicza), natomiast Młode Wilki 97 uległy 1-3 Chemikowi 96. CWKS Legia 03 uległ 3-4 Drukarzowi.

Śląsk Wrocław 94/5/6 1-7 (0-3) Legia 94/5/6
Gole:
0-1 16 min. Jakub Arak (as. Kamil Rozmus)
0-2 19 min. Jakub Arak (as. Mateusz Janusiewicz)
0-3 36 min. Bartłomiej Kalinkowski (as. Kamil Rozmus)
0-4 65 min. Mateusz Janusiewicz (karny po faulu na Kamilu Anczewskim)
0-5 83 min. Kamil Anczewski b.a.
1-5 84 min.
1-6 87 min. Jakub Arak (as. Jan Grzesik)
1-7 90 min. Jakub Arak (karny po faulu na Kamilu Rozmusie)

Legia: Tobjasz (46' Haluch) - Grzesik, Piórkowski (48' Rozmus), Zawal (46' Fabiszewski), Rozmus (46' Ciepielewski) - Prejs (67' Rosiński), Kalinkowski (46' Dębiec), Antas (67' Arak), Janusiewicz (67' Kalinkowski), Rosiński (46' Szymański [96]) - Arak (46' Anczewski [96])

Choć wynik mógłby sugerować co innego, pojedynek ze Śląskiem nie był bynajmniej spacerkiem. Gospodarze przystąpili do meczu zmotywowani, rzucili się do ataku, grali piłką, i już w jednej z pierwszych akcji meczu doszli do groźnej podbramkowej sytuacji. Potem do głosu doszli jednak, dzięki szybkiej technicznej grze i mocnemu pressingowi, podopieczni Krzysztofa Dębka. Już po 20 minutach było 0-2 dzięki dobrej skuteczności Kuby Araka, którego forma na wiosnę zdaje się zwyżkować. Choć dość specyficzna nawierzchnia (sztuczna murawa, ale praktycznie bez granulatu) nie sprzyjała może grze piłką, to jednak lekko ślizgający się po boisku zawodnicy obu drużyn stworzyli ładne do oglądania widowisko, w którym oba zespoły preferowały grę kombinacyjną, bez wykopów przez pół boiska i rąbania po kościach. Ponieważ nieco lepiej wychodziło to legionistom, to oni (za sprawą Bartka Kalinkowskiego, Mateusza Janusiewicza i Kamila Anczewskiego) zdobywali kolejne gola, choć i wrocławianom udało się zdobyć gola honorowego, w 87. minucie. Ich radość była jednak niedługa, gdyż zaraz potem przypomniał o sobie Arak, dokładając dwa kolejne trafienia. Ostateczny wynik jest może aż za wysoki jak na różnicę między obiema drużynami (w porównaniu do innego zespołu z ligi makroregionalnej z którą mierzyli się legioniści, przetrzebionej odejściami do Młodej Ekstraklasy Korony Kielce, wrocławianie prezentowali się jednak znacznie lepiej piłkarsko). Za tydzień sparing z Elaną Toruń, a za 2 tygodnie ostatni sprawdzian przed początkiem ligi - Lech Poznań.

Chemik Bydgoszcz 95 0-9 Legia 96/7
Gole:
0-1 15 min. Robert Bartczak (as. Mateusz Wieteska)
0-2 17 min. Paweł Radziszewski (as. Adrian Gapczyński)
0-3 19 min. Mateusz Wieteska (as. Bartosz Świderski)
0-4 26 min. Grzegorz Tomasiewicz (as. Robert Bartczak)
0-5 47 min. Szymon Babiarz (as. Robert Bartczak)
0-6 65 min. Grzegorz Tomasiewicz (as. Szymon Babiarz)
0-7 67 min. Grzegorz Tomasiewicz (as. Szymon Babiarz)
0-8 75 min. Grzegorz Tomasiewicz (as. Rafał Makowski)
0-9 85 min. Grzegorz Tomasiewicz (as. Rafał Makowski)

Legia: Jędraszczak (46’ Leleń) – Radziszewski, Najemski, Kochański, Baranowski, - Świderski [97] (46’ Jędraszczak), Makowski, Wieteska [97] (55’ Siedlecki), Tomasiewicz, Gapczyński [97] (20’ Babiarz) - Bartczak

Przeciwnikiem graczy z rocznika 96 (w składzie uzupełnionym kilkoma czołowymi graczami rocznika młodszego) byli dzisiaj juniorzy starsi Chemika Bydgoszcz. O ile niedawny pojedynek z młodszymi zawodnikami tego klubu był całkiem ciekawym widowiskiem, to zespół z rocznika 95 prezentował się na tle podopiecznych Bernarda Kapuścińskiego bardzo słabo. Różnica umiejętności technicznych była na tyle duża, że w drugiej połowie w pojedynkach 1 na 1 błyszczeli nawet... grający w polu dwaj bramkarze Legii. Mimo wszystko warto pochwalić legionistów za stosunkowo konsekwentną grę i forsowanie tempa do ostatnich minut meczu.
Za tydzień Legia zmierzy się w Pruszczu Gdańskim z Lechią Gdańsk i będzie to zapewne dużo trudniejszy i ciekawszy zarazem mecz.

Chemik Bydgoszcz 96 3-1 (1-0) Legia 97
Gole:
1-0 Sebastian Pacek
1-1 Michał Stasz (as. Dawid Witkowski, po podaniu Grzegorza Aftyki)
2-1 Radosław Łepski
3-1 Bartłomiej Światły

Legia: Jaroszko (50' Wojcieszak) - Stolarski, Kostrzanowski, Górka, Witkowski - Podlecki (41' Świderski), Maj, Karbowy, Wiśniewski (41' Krasuski), Cieślak (41' Aftyka [98]) - Stasz + zmiany powrotne

Drużyna Chemika 96 była trudnym egzaminatorem dla podopiecznych Tomasza Sokołowskiego. Wprawdzie naszym zawodnikom wychodziła całkiem nieźle gra piłką (w opinii trenera warto wyróżnić szczególnie postawę Filipa Karbowego), ale w grze defensywnej przytrafiło im się kilka niedokładności, wpadek spowodowanych utratą koncentracji, które były bezlitośnie wykorzystywane przez wiceliderów ligi kujawsko-pomorskiej rocznika 96. Bydgoszczanie już przed przerwą objęli prowadzenie i choć po przerwie legioniści, po ładnym prostopadłym podaniu Grześka Aftyki pożyczonego z rocznika 98, włączeniu się do akcji ofensywnej Dawida Witkowskiego i strzale Michała Stasza wyrównali, ostatnie słowo należało do graczy Chemika. Decydujący gol padł w ostatniej minucie meczu, po stałym fragmencie gry.

Śląsk Wrocław 97/8 1-1 (1-1) Legia 98
Gole:
0-1 20 min. Szymon Urbaniak (as. Mateusz Leleno)
1-1 25 min.

Legia: Ceran (41' Brylewski) - Ławcewicz (41' Gardziński), Iwański, Orłowski (41' Dikof), Wiszorowski (10' Stec) - Kopeć, Dara (60' Orłowski), Małachowski, Wojtkowski (60' Urbaniak), Leleno (60' Ławcewicz) - Urbaniak (41' Waniek)

Choć legioniści występowali bez powołanych do kadry Polski Ostrowskiego, Majewskiego i Hołowni (a zatem 3/4 bloku obronnego), chorych Napory i Żyry oraz grającego w Bydgoszczy Aftyki, postawili w pierwszej połowie twarde warunki starszym w większości o rok kolegom ze Śląska. Niestety już po 10 minutach boisko musiał opuścić z powodu urazu kolejny defensor, Wiktor Wiszorowski. Mecz był mimo wszystko zacięty i wyrównany, a momentami to podopieczni Jarosława Wojciechowskiego przejmowali inicjatywę. Po szybkim wyprowadzeniu piłki spod własnego pola karnego i dograniu Mateusza Leleno okazji sam na sam nie zmarnował Szymon Urbaniak. Niestety, już po 5 minutach wrocławianie skrzętnie wykorzystali indywidualny błąd jednego z naszych graczy i doprowadzili do wyrównania. Młode Wilki miał jeszcze dwie korzystne okazje do zmiany rezultatu, ale nie zdołały ich wykorzystać.

Po przerwie i licznych zmianach w naszym składzie różnica fizyczna powiększyła się, a spadła z kolei płynność gry naszego zespołu. Lepiej operujący w tej odsłonie piłką wrocławianie osiągnęli przewagę i tylko dwie udane interwencje Mikołaja Brylewskiego zapobiegły utracie gola. Mimo wszystko, biorąc pod uwagę wiek przeciwników i brak połowy wyjściowego składu, wynik ze Śląskiem należy uznać za wartościowy.

Śląsk Wrocław 99 0-3 (0-2) Legia 99
Gole:
0-1 17 min. Jacek Majda b.a. (po odbiorze i ind. akcji)
0-2 31 min. Bartosz Olszewski (piętą, as. Jacek Majda)
0-3 44 min. Rafał Kazubek (as. Eryk Agnyziak)

Legia: Wróblewski - Romański, Potrzebowski (55' Janicki), Rybak, Knap (50' Olszewski) - Olszewski (36' Kazubek), Janicki (36' Staśkiewicz), Możdżonek (60' Wojtysiak), Rymek (36' Agnyziak), Wojtysiak (36' Olejarka) - Majda (36' Kinast)

Ciekawy sparing rozegrały dziś Młode Wilki we Wrocławiu. Wymagającemu przeciwnikowi, jakim okazał się Śląsk, legioniści przeciwstawili dyscyplinę taktyczną i konsekwencję w realizacji założeń taktycznych. W 17. minucie spotkania nowy nabytek Legii, pozyskany z MULKS Łask napastnik Jacek Majda odebrał piłkę obrońcy WKS i popędził na bramkę, a następnie nie dał szans bramkarzowi, dając legionistom prowadzenie. Kwadrans później Majda popisał się rajdem lewą stroną, okiwał w polu karnym obrońcę i wycofał piłkę lekko do tyłu, a uderzeniem piętką na 0-2 podwyższył Bartek Olszewski. Po przerwie na boisku pojawił się mocno odmieniony skład Legii, ale wydarzenia boiskowe przebiegały w stosunkowo podobny sposób. W 44. minucie rzut rożny wykonywali wrocławianie. Po przejęciu dośrodkowania legioniści zastosowali wariant rozegrania ćwiczony ostatnio na treningach i zrobili to na tyle dobrze, że dogranie Emila Możdżonka zamienił na bramkę Rafał Kazubek, ustalając wynik spotkania na 0-3. Zatem po porażce w Warszawie, w tym meczu górą byli podopieczni Gonçalo Feio.

CWKS Legia 03 3-4 (0-2) Drukarz Warszawa 03 - Zdjęcia z meczu
Gole dla Legii: 1-2 Krzyś Wiater, 2-2 Olaf Paradowski, 3-4 Antoni Sidor

CWKS Legia: Kawalski - Sidor, Pawlak (Długołęcki) - Abbassi, Wiater (Wolski), Marczuk - Grygorczuk (Paradowski)

CWKS Legia II 03 0-7 (0-3) Drukarz Warszawa II 03

CWKS Legia II: Paradowski (Zalega) - Wolski, Wójcik - Polak, Michna, Reczulski - Rozbiewski oraz Wiśniewski, Pałac, Żyterski, Frączek, Zalega

Interesujące sparingi rozegrali zawodnicy CWKS Legia. Po zaciętym meczu, w którym wynik ważył się do ostatnich minut, legioniści ulegli 3-4 Drukarzowi Warszawa. W drugim spotkaniu, w którym zagrali głównie zawodnicy szerokiego składu obu drużyn, górą również byli piłkarze z Kamionka, wygrywając 7-0. Za tydzień w sobotę podopieczni Łukasza Winka zmierzą się na Mokotowie z SF Wilanów, z którym w zeszłym roku toczyli zacięte boje w finale Legia Cup.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.