Śnieżny środowy trening
W środowy poranek na bocznym boisku Legii Warszawa odbył się trening przed piątkowym pojedynkiem z Górnikiem Zabrze. W wyjątkowo niesprzyjającej aurze trenowali wszyscy zawodnicy. Wraz z kolegami ćwiczyli m.in. Marko Suler oraz Jorge Salinas, którzy ostatnio leczyli urazy.
Na boisku pojawili się też Dickson Choto oraz Jakub Rzeźniczak. Obydwaj wydają się już być w pełni sił po wyleczeniu z niedawnych kontuzji. W czwartek indywidualnie trenował tylko Tomasz Jodłowiec. Były gracz Śląska Wrocław biegał wokół boiska i jak sam twierdzi, będzie do dyspozycji trenera podczas derbowego spotkania z Polonią.
Dzisiejszy trening rozpoczął się od standardowej rozgrzewki oraz gry w popularnego "dziadka". Piłkarze zostali podzieleni na kilka mniejszych grup, w których grali przez kilkanaście minut. Przy jednej z bramek pod czujnym okiem Krzysztofa Dowhania trenowała natomiast trójka warszawskich bramkarzy - Dusan Kuciak, Wojciech Skaba oraz Igor Berezowski. Po zakończonym ćwiczeniu piłkarze z pola dobrali się w pary i trenowali przerzuty wzdłuż boiska. Następnie przyszedł czas na poważniejszy test dla naszych golkiperów. Kuciak pod jedną bramką, a Berezowski i Skaba pod drugą bronili uderzenia z półwoleja swoich kolegów. Słowak mógł jednak narzekać na celność partnerów, gdyż większość ze strzałów trafiała w płot ogradzający boisko albo lądowała w bramce... ale mniejszej, ustawionej obok głównego celu.
Z biegiem czasu przyszła pora na wewnętrzną gierkę. Trener Jan Urban podzielił swoich podopiecznych na dwie ekipy - niebieskich i żółtych. U tych pierwszych bramki strzegł Kuciak, natomiast po drugiej stronie bronić uderzenia starał się Skaba. W tym samym czasie trzeci golkiper Legii - Igor Berezowski - indywidualnie trenował z Krzysztofem Dowhaniem. Młody ukraiński zawodnik z powodzeniem interweniował po uderzaniach trenera bramkarzy. Po zakończonej gierce część zawodników udała się na rozciąganie, a pozostali, wraz z Wojciechem Skabą, trenowali dośrodkowania i strzały. Bezrobotny Kuciak postanowił natomiast zmienić w bramce Berezowskiego i spróbować swoich sił w bronieniu strzałów Ukraińca, Dowhania, Jacka Magiery oraz Kibu.
