Statystyki meczu z Piasecznem
Legia zaczęła mecz w składzie: Holnicki, Jaremkiewicz, Nawrot, Nędzi, Nowerski, czyli tak jak zazwyczaj zaczyna spotkania. Szybko złapane faule przez Nedziego i Nowerskigo sprawiły, że wyjątkowo żaden z nich nie zagrał nawet 20 minut. Ważne, że po raz kolejny nie zawiedli rezerwowi - zarówno wysocy (Cechniak, Rudko), jak i niżsi - szczególnie "Zając".
Zajączkowski był tego dnia, podobnie zresztą jak w sobotę w Piasecznie świetnie dysponowany. Trafił wszystkie 3 rzuty za 2 i 4 z 7 oddanych za 3 punkty. Do tego nasz rozgrywający zaliczył 5 asyst, 4 zbiórki i 1 przechwyt. A to wszystko w niespełna 21 minut!
Legia zagrała na bardzo dobrym procencie rzutowym - 50,7% z gry, w tym 24/43 za 2 i 11/26 za 3 punkty. Z osobistych straciliśmy 5 oczek (11/16). Piaseczno nie rzucało źle (47,1% z gry), ale trójki im nie siedziały (4/14). Goście zmarnowali także aż połowę rzutów wolnych (14/28).
Na tablicach, co już staje się tradycją, wygrała Legia: 37-24. Piaseczno w meczu zanotowało aż 20 strat, wobec 13 Legii. Nasz zespół częściej faulował (24-18), przez co dwóch naszych środkowych - Nędzi i Nowerski przedwcześnie musiało opuścić parkiet. Najwięcej asyst wśród legionistów miał Holnicki - 6, na tablicach najlepiej grał Nędzi - 7 zbiórek, a po trzy piłki przechwycili Holnicki i Wojtyński. Wyjątkowo w meczu żadna z drużyn nie zanotowała nawet jednego bloku.
Najdłużej na parkiecie przebywał Wojtyński (23:09 min.), Jaremkiewicz (22:26) i Rudko (22:04). Krótko zagrali Piesio (5:20) i wracający do gry po urazie Jaworski (3:01)
Statystyki