Pinto: Do Legii przekonała mnie Liga Mistrzów

Helio Pinto, który w barwach APOEL-u Nikozja dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, może okazać się największym wzmocnieniem Legii w tym okienku transferowym. Pinto wynegocjował nowy kontrakt na Cyprze, ale ostatecznie przystał na propozycję Legii. "Negocjowaliśmy nową umowę, nawet doszliśmy do porozumienia, ale niczego nie podpisałem.
Potem zastanawiałem się nad wszystkimi ofertami. Trochę ich było. Zdecydowałem wspólnie z rodziną, że ta z Legii wydaje się najlepsza. Spodobał mi się plan tego klubu i chciałem być jego częścią" - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl.

Pinto do gry w Legii przekonała m.in. szansa awansu do Ligi Mistrzów. Nie ukrywa także, że na Cyprze odczuwalny jest kryzys finansowy. Portugalczyk ostatnich 8 lat spędził na Cyprze, a dzisiaj prawdopodobnie rozpocznie treningi z Legią. "Bardzo bym chciał. Właściwie od miesiąca byłem poza grą i bardzo chciałbym wreszcie wrócić na boisko" - mówi.

Zawodnik przekonuje, że może grać na każdej pozycji w pomocy, ale jest zdecydowanie lewonożny. "Właściwie 99 proc. tego, co robię na boisku, robię tą nogą. (...) Radzę sobie na różnych pozycjach. Lubię grać tam, gdzie mam dużo swobody. To, jak będę ustawiany w Legii, zależy od trenera" - mówi Warszawa.sport.pl.