Ivica trenował z drużyną, Suler naciągnął dwójkę

Podczas popołudniowego treningu legioniści ćwiczyli schematy rozegrania akcji. Nie do końca wyglądało to jednak tak, jak oczekiwał tego Jan Urban, czemu szkoleniowiec kilka razy głośno dał wyraz. Podczas gierek na małym polu Urban głośno przekazywał piłkarzom swoje uwagi i zastrzeżenia. - To mają być najwyżej dwa kontakty. Tylko ta piłka ma chodzić, a nie skakać - pokrzykiwał kiedy zawodnicy szybko podawali sobie piłkę po ziemi.

Fotoreportaż z treningu - 19 zdjęć

W trakcie innej gierki trener "uwziął się" na Bartosza Bereszyńskiego i Miro Radovicia. Urban uważał, że zbyt rzadko się ze sobą komunikują. W efekcie "Radko" niemal nieustannie informował "Beresia" o kolejnych zagraniach. Efekt został więc osiągnięty. Na drugim końcu boiska na bramkę sunęły kilkuosobowe ataki. - Nie jest ważne, czy akcja zakończy się golem. Ważne jak to rozegracie - instruował w tym przypadku szkoleniowiec.



Z drużyną trenował już na pełnych obrotach Dossa Junior. Na popołudniowym treningu pojawił się także Ivica Vrdoljak, który rano ćwiczył indywidualnie. Na matach z boku boiska trening przeprowadził z Inakim Astizem i Mateuszem Długołęckim jeden z masażystów. Na boisku zabrakło tylko Augusto, który narzeka na problemy żołądkowe.

Po drugim treningu źle poczuł się także Lado Dwaliszwili i w efekcie nie zszedł na kolację. Do Austrii przyjechał dziś wieczorem Michał Żewłakow.

Fotoreportaż z treningu - 19 zdjęć


fot. Małgorzata Chłopaś