fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Saganowski: Mam żal do Tosika

Bodziach, źródło: Warszawa.sport.pl - Wiadomość archiwalna

Marek Saganowski ma straconą resztę rundy jesiennej. Po kontuzji, której doznał w Białymstoku, czeka go kilkumiesięczna przerwa. Napastnik Legii nie ukrywa, że ma pretensje do Tosika, który go faulował. "Nie żalę się, ale jednak to nie było czyste wejście. Zadzwonił do mnie i przeprosił za ten faul, ale to nie był atak na piłkę.
W futbolu często tak jest, że drużyna, która nie może dorównać rywalowi pod względem poziomu, popełnia brutalny faul. W Białymstoku ja stałem się jego ofiarą" - mówi Warszawa.sport.pl Saganowski.

"Sagan" dziwi się także sędziemu Tomaszowi Musiałowi, że nie pokazał graczowi Jagiellonii nawet żółtej kartki. "Ten arbiter to dla mnie jest największa porażka. Niby międzynarodowy, a do międzynarodowego poziomu wiele mu brakuje. W tamtym spotkaniu nie podyktował dla nas karnego po ewidentnym faulu na mnie, nie zauważył też brutalnego wejścia Tosika" - mówi legionista.

Przed rokiem Saganowski także w październiku musiał pauzować przez trzy miesiące, gdy lekarze wykryli u niego problemy z sercem. "Po trzech miesiącach wróciłem do zajęć i grałem. Teraz czeka mnie sześć miesięcy przerwy, dotąd - jak wypadałem ze składu - to nie na dłużej niż 4-5 tygodni. Nie mam jednak zamiaru się poddawać, to nie w moim stylu. Po zerwaniu więzadeł wraca się na boisko" - mówi piłkarz, który na razie przebywa w klinice, gdzie rozpoczął statyczną rehabilitację.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.