Tomasz Jodłowiec - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Powiedzieli po meczu z Zagłębiem

turi, Fumen, Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Tomasz Jodłowiec Potrzebowaliśmy takiej wygranej, gdyż chcieliśmy się jak najszybciej podnieść się po porażce z Zawiszą. Za nami ciężki okres. Wyjazdy mieliśmy co kilka dni. Z jednego wracaliśmy w nocy, a zaraz znów musieliśmy wyjeżdżać. Na pewno dało się nam to we znaki. Przytrafiło się ponadto parę kontuzji, z którymi także trzeba było sobie radzić. Nie ukrywam, iż po meczu czuję się zmęczony. Wpływ na to mają m.in. boiska, które są miękkie i zawodnikom o moich parametrach ciężko się na nich gra.
Myślę, że jeżeli w czwartek uda nam się wygrać, będziemy myśleć, o co jeszcze możemy walczyć w Lidze Europejskiej. Ważne jest także to, aby mimo wszystko pokazać się wreszcie z dobrej strony.

Tomasz Brzyski: Zagłębie nam trochę zagroziło, bo miało swoje sytuacje. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy, ponieważ to było nam bardzo potrzebne. Brakuje nam już trochę sił. Teraz gramy praktycznie co trzy dni i dzisiaj na boisku było nam ciężko. Cieszymy się z trzech punktów, chociaż wiemy, że nie zagraliśmy dobrego meczu. Byliśmy skoncentrowani w obronie. Nie chcieliśmy stracić gola, co się nam udało.
Walczę w każdym spotkaniu, aby udowadniać trenerowi, iż to mi należy się miejsce w pierwszym składzie. Z Kubą Wawrzyniakiem jesteśmy dobrymi kolegami. Fakt, że raz ja gram, a raz on, nie przeszkadza nam w dobrych relacjach. Od poniedziałku skupiamy się już tylko na Trabzonsporze i myślimy, jak zdobyć pierwsze punkty w Lidze Europy.

Dominik Furman: W tym meczu zabrakło mi gola, bo miałem swoje okazje. Uważam, iż mogłem zagrać nieco lepiej. Nie ukrywam, że mam problemy z kondycją. Gra co trzy dni to dla mnie nowe doświadczenie. Mimo to zapewniam, że jeżeli w przyszłości dalej będziemy grali w europejskich pucharach, to będę prezentował się lepiej pod względem fizycznym. Podróże dla nas są ostatnio męczące. Nie chcę szukać tutaj usprawiedliwień, lecz zdarzało się niedawno, że wracaliśmy około czwartej czy piątej nad ranem.
W najbliższy czwartek naszym głównym celem będzie wygrana z Trabzonsporem. W każdym tegorocznym meczu w Lidze Europejskiej mieliśmy szanse, aby zdobyć gola, ale nie udało się jeszcze trafić do siatki. Teraz będziemy musieli zdobyć jedną bramkę więcej niż przeciwnik.

Adam Banaś (Zagłębie Lubin): Nasza sytuacja w lidze jest trudna. Na pewno nie tak miała wyglądać ta runda dla Zagłębia. Pracujemy nad swoimi błędami, aby wyglądać coraz lepiej, ale nie możemy tracić bramek w taki sposób, jak to miało miejsce dzisiaj. Kiedy gra się na Legii, wynik 2-0 jest bardzo ciężko odrobić. Na tym stadionie trzeba być maksymalnie skoncentrowanym. Pierwszego straconego gola można jeszcze jakoś usprawiedliwić, ale drugiego absolutnie nie. Wygrywamy wszyscy i przegrywamy wszyscy. Musimy wyglądać jak drużyna, a niestety tak nie jest.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.