Leśnodorski, Mazurek i Żewłakow o Bergu

Bogusław Leśnodorski: Od pół roku, a nawet już połowy poprzedniego sezonu obserwowaliśmy rynek trenerski. Szukaliśmy kogoś, kto mógłby pomóc nam zbudować solidne fundamenty. Ten proces nie miał związku z ostatnimi wynikami oraz rzekomą stratą zaufania do Jana Urbana. Spotykaliśmy się z wieloma kandydatami, aż w końcu stworzyliśmy sobie listę oczekiwań, które mamy wobec nowego szkoleniowca.
Berg był trenerem, który większość kryteriów spełniał. Nie chcę odnosić się do jego poprzednich prac jako menadżer.

Jacek Mazurek: Chciałbym zaznaczyć, że to nie jest zmiana filozofii naszego klubu. Jest to kontynuacja tego, co rozpoczęliśmy wcześniej. Będziemy mieli trenera, który będzie wraz z nami w tej wizji współpracował. Będziemy dalej budowali zespół na miarę europejską, jego częścią będą najlepsi zawodnicy z polskiej ligi, jak również, a chyba w szczególności, będziemy również bacznie przyglądać się rozwojowi graczom z naszej Akademii. Po długich rozmowach jesteśmy zdecydowani, aby ściśle określić ścieżkę rozwoju dla poszczególnych piłkarzy jak i osób, które z nimi współpracują. Każdy zna swoją wartość i wierzy w swoje umiejętności. Zawsze trzeba jednak trochę krytycznie do siebie podchodzić i dokonywać właściwej samooceny. Budowa zespołu będzie kontynuowana. Berg jest menadżerem, który był przez nas obserwowany. Ma duże osiągnięcia jako zawodnik i jesteśmy pewni, że wspólnie dokonamy dużego kroku naprzód.

Michał Żewłakow: To nie jest żadna rewolucja, ale raczej ewolucja. Chcemy, aby ta zmiana pozytywnie wpłynęła na rozwój naszego klubu, jak również koordynację, abyśmy byli jeszcze silniejsi. Myślę tutaj o współpracy pomiędzy pierwszym a drugim zespołem. Ważna jest Akademia oraz skauting. Berg nabył wiele doświadczenia i z tego możemy zrobić pozytywny użytek. Możemy skorzystać z jego wiedzy i kontaktów. To osoba, która dla komórki skautingu może otworzyć kolejne rynki, w których będziemy szukali nowych graczy. Tak znana osoba w świecie piłkarskim sprawi, iż te części Europy, które patrzyły na nas przez przymknięte oczy, teraz zobaczą Legię i polską ligę w lepszym świetle.