Bartosz Bereszyński w akcji podczas meczu z Otelulem Galati - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
REKLAMA

Sparing: Legia Warszawa 0-2 Otelul Galati

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W pierwszym sparingowym meczu rozegranym w Hiszpanii Legia Warszawa przegrała z Otelulem Galati 0-2 (0-2). W pierwszej połowie legioniści zaprezentowali się bardzo słabo i nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji pod bramką Rumunów. W 36. minucie Dossa Junior wprawdzie umieścił piłkę w siatce, ale znajdował się na pozycji spalonej. Druga część spotkania toczyła się w jeszcze wolniejszym tempie i nie przyniosła zmiany rezultatu.
Legioniści byli słabsi i nie potrafili zagrozić zespołowi, który zajmuje obecnie 15. miejsce w tabeli rumuńskiej ekstraklasy.

Spotkanie źle rozpoczęło się dla piłkarzy Legii. W 8. minucie tylko niedokładne przyjęcie piłki przez jednego z piłkarzy Otelulu sprawiło, że nie znalazł się on sam na sam z Dusanem Kuciakiem. Dwie minuty później bramka już padła. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Cristian Sirghi i umieścił piłkę w siatce.

Kolejne minuty nie przyniosły zmiany w grze mistrzów Polski. Legioniści grali chaotycznie, mieli problemy z rozegraniem piłki i nie potrafili zagrozić bramce przeciwnika. Dopiero w 26. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Ivica Vrdoljak. Uderzenie było jednak bardzo niecelne. 10 minut później legioniści wykonywali rzut wolny z ok. 30 metrów. Dossa Junior głową wpakował futbolówkę do siatki, jednak znajdował się na pozycji spalonej.

Swojej okazji nie zmarnowali za to Rumuni. Victor Astafei dograł w pole karne do Marquinosa, a ten strzałem po ziemi w długi róg pokonał Kuciaka. Tuż przed przerwą piłkarze Henninga Berga mieli szansę na zdobycie kontaktowej bramki, jednak Michał Kucharczyk z trudnej pozycji uderzył piłkę głową ponad poprzeczką.

Legioniści rozpoczęli drugą część spotkania bez zmian w składzie. Minęło kilka minut, a fatalną stratę zanotował Dossa Junior, na szczęście rywale źle rozegrali piłkę i obyło się bez konsekwencji. Pierwszy strzał "wojskowi" oddali dopiero w 60. minucie, jednak Kucharczyk uderzył nad poprzeczką. Chwilę później pomocnik Legii opuścił boisko, a jego miejsce zajął Guilherme.

W 67. minucie znowu niebezpiecznie było pod bramką Legii. Inaki Astiz wycofał piłkę do Kuciaka, ten odegrał do Dossy Juniora, który podał odegrał wprost w stojącego obok napastnika. Futbolówka zmierzała do siatki, jednak szczęśliwie dla stołecznego zespołu, Kuciak zdążył ją przejąć.
Po zejściu z boiska Wladimera Dwaliszwiliego, po raz kolejny w ataku zagrał Henrik Ojamaa. Sytuacja na murawie nie uległa jednak zmianie. Tempo gry wyraźnie spadło, widać było, że Rumuni trochę się bawią. Legioniści natomiast zupełnie sobie nie radzili i przez długi czas nie byli w stanie skonstruować żadnej bramkowej akcji.
Dopiero w 85. minucie Henrik Ojamaa oddał strzał z ostrego kąta, a Mauro Goicoechea odbił piłkę. To jednak wszystko, na co było stać piłkarzy z Warszawy, którzy zasłużenie przegrali z Otelulem 0-2.


Legia Warszawa 0-2 (0-2) Otelul Galati
0-1 10' Cristian Sirghi
0-2 38' Marquinhos

Legia Warszawa: 12. Dušan Kuciak - 19. Bartosz Bereszyński, 15. Iñaki Astiz, 2. Dossa Júnior, 17. Tomasz Brzyski - 18. Michał Kucharczyk (61' 37. Guilherme), 21. Ivica Vrdoljak, 35. Daniel Łukasik, 32. Miroslav Radović (76' 23. Helio Pinto), 7. Henrik Ojamaa - 13. Wladimer Dwaliszwili (69' 77. Raphael Augusto)

Otelul Galati: 1. Mauro Goicoechea, 99. Stephane Tritz, 16. Cristian Sirghi, 6. Giuseppe Prestia (81' 69. Enes Sipović), 24. Dan Popescu, 8. Marquinhos (89' 77. Bogdan Gavrila), 20. Florin Lovin, 29. Gabriel Giurgiu, 7. Armando Cooper (81' 4. Ioan Filip), 21. Victor Astafei (81' 30. Liviu Bajenaru), 96. Alexandru Tudorie

Fotoreportaż z meczu - 27 zdjęć turi

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.