Sa jeszcze nie przyleciał
Orlando Sa nie przyleciał dziś do Warszawy. Cypryjskie media informują, że zawodnik normalnie trenował z zespołem AEL, z którym walczy o tytuł mistrza Cypru. Serwis kerkida.net cytuje prezesa klubu z Limassol: "Sa jest zawodnikiem AEL i przygotowuje się z resztą drużyny do najbliższego meczu z Anorthosisem.
Otrzymaliśmy ofertę na zakup zawodnika i administracja klubu podejmie najlepszą możliwą dla AEL-u decyzję. Kibice nie powinni się martwić i mieć zaufanie do władz klubu - jedynym celem jest zdobycie upragnionego tytułu".
Do końca rozgrywek ligi cypryjskiej pozostało 5 ligowych kolejek. AEL ma 5 punktów przewagi nad drugim w tabeli APOEL-em Nikozja. Orlando Sa przewodzi na liście strzelców ligi z 13 trafieniami w tym sezonie. Kibice AELu-u nie chcą by w decydującym momencie sezonu prezes sprzedawał najlepszego zawodnika drużyny.
A może to nie Orlando Sa jest oczekiwanym napastnikiem? Wydaje się to mało prawdopodobne. Cyprusfooty.com twierdzi, że Legia zaoferowała 450 tys. euro, a Cypryjczycy chcą o 50 tys. więcej, z kolei Portugalska "A Bola" donosi iż na stole leży już kwota miliona euro!
Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.