Radović: Jak trafiałem do siatki, to Legia nigdy nie przegrała

"Coś w tym jest, że 'Rado' im starszy, tym lepszy. W mojej grze procentuje doświadczenie. Widzą to kibice, ja też to czuję. Nie koncentruję się już na głupotach, jestem skupiony tylko na piłce, a na treningach zwracam uwagę na detale. Nic tylko grać i poprowadzić Legię do mistrzostwa" - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl Miroslav Radović.

Serb coraz częściej musi wspierać ostatnio atak Legii, a współpraca z Dudą układa mu się bardzo dobrze. "Rado" zapewnia, że rozumie się ze Słowakiem doskonale, bowiem jest to bardzo dobry zawodnik. Sam nie porównuje go do Ljuboji, bardziej do Wolskiego i Furmana. "To takie połączenie techniki Wolskiego i agresywnej gry Furmana. Fajnie, że on do nas dołączył. Ma naprawdę bardzo duży potencjał. Jeżeli nadal się będzie tak rozwijał, to Legia może na nim zarobić duże pieniądze" - przekonuje.

Radović jest przekonany, że Legia nie powtórzy błędów z sezonu z Maciejem Skorżą, kiedy na własne życzenie straciła tytuł mistrza Polski. "Ta ekipa jest bardziej doświadczona i potrafi wyciągać wnioski" - uważa legionista.

"Zauważyłem zasadę, że jak trafiałem do siatki, to Legia jeszcze nigdy nie przegrała. Oby tak dalej. Mam nadzieję, że zdrowie będzie dopisywać i poprawię jeszcze swoje statystyki" - mówi Radović.