Kątem oka
REKLAMA

Kątem oka - 19. tydzień z głowy

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Ostatnia prosta na drodze do mistrzostwa. A właściwie kilka prostych. Trzeba tylko je wyprowadzić. Na dobry początek śląskim ogórkom. I to właściwie już powinno wystarczyć. Legioniści leją kolejnych przeciwników aż miło. Siedem zwycięstw z rzędu to już piękny bilans, zwłaszcza, że w tych spotkaniach straciliśmy raptem 2 gole. Na szczęście w Poznaniu już dawno odkryli, że to wszystko dzięki przychylności sędziów, PZPN i siedmiu krasnoludków, którzy jednocześnie krzywdzą ich boskiego Lecha.

Poniedziałek. Rozpoczęła się debata, o tym, że nasz ulubiony Łysy swoim biadoleniem o Lechu nakłada presję na poznaniaków. Wrażliwi mieszkańcy Wielkopolski tak się ugięli pod wagą słów Berga, że na spokojnie opędzlowali mistrzów Polski z Bydgoszczy (pozdrawiamy pana Vincenta). Jaka liga taki Mourinho.

Wtorek. W Wiśle, w ramach walki z "bandytami" obrano nietuzinkowe rozwiązania. Aby uprzykrzyć życie krakowskim kibicom, władze Wisły zwróciły się do prezesa Leśnodorskiego, by ten powiedział, że odmawia im sprzedaży wejściówek na mecz. Jak to mawia prezes: to jest słabe. A o Jacku Bednarzu to nawet kiedyś nakręcili film...



Środa. W środę swe 33. urodziny obchodził bożyszcze warszawskiej publiczności. Jedyny i niepowtarzalny "Pączek". A co za tym idzie także jego brzuch.

fot. Legionisci.com

Maćku, kochamy Cię. Miłością, pierwszą, czystą i naiwnie młodzieńczą.

Czwartek. Zaczęło się biadolenie, że Niemcy na towarzyskie spotkanie z Polską wystawią jakieś głębokie rezerwy. A my to co? Same orły. Marciniakiem na nich? Pazdanem! I Lewczukiem! Całe szczęście, że Nawałka powołał jeszcze Cionka. Krew się k... poleje!

Tu Tiago na treningu:


Piątek. Legia rozjechała Wisłę pana Franciszka S. 5-0 to wynik idealny, a to z tej prostej przyczyny, że przy 6-0 mogło się skończyć powtórką z 1993 r. i odebraniem "wojskowym" mistrzostwa. Niby inni ludzie, Ryszard Kulesza od paru lat nie żyje, ale nie wszystko się zmieniło. Skoro mogli bezpodstawnie wlepić nam walkowera za mecz z Jagiellonią, to dlaczego nie powrócić do przeszłości sprzed 21 lat? Tym bardziej, że przecież cała Polska widziała...



Warszawa nie zapomniała!

Do pierwszego składu Legii wrócił Michał Kucharczyk i już zagrał lepiej niż estoński wynalazek. Nie jest to wprawdzie wielką sztuką, bo Ojamaa najzwyczajniej nie umie grać w piłkę, a jego egoizm stał się wręcz przysłowiowy. Być samolubnym jak Ojamaa - być wielkim egoistą, dbać tylko o siebie, nie przejmować się dobrem drużyny. Ale miało być o "Kuchym". Z nim to jest dziwna historia. Gdy zaczyna mu się palić w dupce (np. kończy mu się kontrakt), to dziwnym zrządzeniem losu osiąga wysoką formę, po czym w równie niewytłumaczalny sposób na dobre ją gubi. Gdy prasa znów zaczyna trąbić o jego odejściu z Legii... Pyk... Forma wraca. Michał najwyraźniej więc ciągle musi czuć nad sobą bat. Ale bądźmy szczerzy, to nie jest piłkarz, który zbawi nasz zespół. Europejskie puchary brutalnie weryfikują jego nader skromne możliwości piłkarskie...

Weekend. O ile Legia rozbiła Wisłę 5-0 i w sumie utrzymuje 10 punktów przewagi nad Lechem dzięki wiadomemu wsparciu i spiskowi, to lechici zawsze prą do przodu, bo po prostu są najlepsi. W sobotę ta wybitna ekipa ograła równie wyjątkowych magików z Zabrza, z którymi przyjdzie nam się mierzyć w najbliższą niedzielę. Swoją drogą, czy to nie dziwne, że Legia gra z Górnikiem zaraz po tym, jak grał z nimi Lech? Czy to nie sprawi, że dzielni górnicy będą wyjątkowo zmęczeni potyczką z galaktycznymi podopiecznymi alchemika futbolu? I tu pojawia się pytanie: kto wybrał terminarz dla tych drużyn?



W kąciku "Ulubieńcy lat minionych" na krótko zaglądamy do Ariela Borysiuka, który znów zleciał z ligi. Tym razem z Wołgą Niżny Nowogród...

To było grane

Niemal równo 8 lat temu, 10 maja 2006 r. Legia pokonała na wyjeździe Górnika i zdobyła tytuł mistrzowski.



Co tu dużo mówić... "Włodar" king! Swoją drogą, wyobrażacie sobie, że taki Dwaliszwili, czy Sa wychodzi ze skutecznym dryblingiem na 4 rywali?

Zdjęcie tygodnia



Patrzymy w górę, idziemy w górę! Prościutko na mistrza!


Zapraszamy do śledzenia profilu "KO" na FB


Qbas
fot. Legionisci.com


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.