Vrdoljak: Jestem dumny, że jestem piłkarzem Legii

- Mecz z Lechem nie jest jak każdy inny, bo to derby ligi. Mimo tego, że już mamy zapewnione mistrzostwo Polski, chcemy podziękować kibicom za wsparcie przez cały sezon. Oni są naszym 12. zawodnikiem. Jesteśmy im coś winni po porażce z Ruchem. Chcemy pożegnać ten sezon dobrym, wygranym meczem. Nie chcemy odbierać pucharu czując żal. Po meczu z Ruchem potrzebowaliśmy czasu, żeby dojść do siebie. Po przegranym meczu nie jest łatwo się cieszyć.
Chcemy zagrać dla kibiców. To będzie ostatni dzień, kilka dni później wszyscy będą już w swoich krajach, więc to normalne, że myślami jesteśmy już przy swoich rodzinach. Motywację w tym meczu stanowić będą dla nas kibice, którzy byli z nami przez cały sezon i chcemy im podziękować na boisku - mówi przed spotkaniem z Lechem Poznań Ivica Vrdoljak.

- Lech nie zrobi szpaleru? To ich decyzja, ich trenera. Nie będę się tym przejmował. Uważam, że należy oddać szacunek każdemu, kto zdobył mistrzostwo Polski, ale to ich decyzja i oni muszą się zastanowić, co ludzie potem będą mówili - dodaje.

- Konrad Jałocha zagrał dobry mecz. Było kilka groźnych sytuacji, a on spisał się bardzo dobrze. Utrzymał wynik na zero z tyłu do końca meczu. Po dobrej indywidualnej akcji Michała Kucharczyka wygraliśmy mecz. Michał ma duży potencjał, jest szybki, ma dobry strzał. Ta akcja pokazała wszystkiego jego atuty. Podobała mi się też gra Łukasza Brozia, który grał pewnie w obronie, a do tego podłączał się do akcji ofensywnych.

- To był zupełnie inny sezon niż poprzedni, inny system rozgrywek, feta też trochę inna. Wtedy byliśmy na Starówce, potem na Agrykoli. Teraz byliśmy na Starówce, a później mieliśmy być na Agrykoli, ale słyszę, że tego nie będzie. Cieszę się, że drugi raz z rzędu mogłem uczestniczyć w czymś takim, bo to coś niesamowitego. Jestem dumny z tego, że jestem zawodnikiem Legii Warszawa i już 4 lata mieszkam w Warszawie.