Legia Warszawa podczas meczu z GKS-em Bełchatów na własnym stadionie - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Do trzech razy sztuka?

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W najbliższą sobotę Legia Warszawa zainauguruje nowy sezon ekstraklasy. "Wojskowi" o godzinie 20:30 podejmą na własnym obiekcie GKS Bełchatów, czyli tegorocznego beniaminka najwyższej klasy rozgrywkowej. Dla graczy Henninga Berga będzie to pierwsze starcie po kompromitującym występie z Saint Patrick's Athletic oraz już trzecie w tym sezonie. Żadnego do tej pory nie wygrali.

O środowym meczu Legii chcieliby chyba zapomnieć wszyscy - kibice, piłkarze i trenerzy. Tego dnia mistrzowi Polski nie wychodziło zupełnie nic, a dobrze zorganizowana ekipa Irlandczyków szczelnie broniła dostępu do własnej bramki i nie pozwalała rywalom na wykorzystanie choćby najmniejszych błędów, ponieważ po prostu ich nie popełniała. Trudno jednak w taki sposób szaukać usprawiedliwienia dla postawy legionistów w tym starciu. Wystarczy tylko przypomnieć, że drużyna Saint Patrick's to klub pół-amatorski z nieporównywalnie mniejszym budżetem od Legii, który udowodnił, że dobra organizacja i zgranie znaczy o wiele więcej niż popularne na krajowym podwórku nazwiska w wyjściowej jedenastce.
Wygląda na to, że test, na który wielu czekało został zupełnie oblany. Test, mający pokazać, czy drużyna Henninga Berga jest w stanie realnie powalczyć na europejskich arenach już w tych rozgrywkach. Oczywiście, Legii nie można jeszcze skreślać, bo przed nią bardzo ważny rewanż, ale w przypadku takiej gry jak w środę może dojść do największej kompromitacji polskiej drużyny w eliminacjach Ligi Mistrzów w historii.
Legia Warszawa po raz drugi z rzędu będzie broniła mistrzostwa ekstraklasy. Według wielu ekspertów, "Wojskowi" są zdecydowanymi faworytami do wywalczenia po raz kolejny tytułu najlepszej drużyny, ale wiadomo, że takie przewidywania na takim etapie nie są zbyt wiele warte. Tym bardziej, iż utrzymana reforma, która objawi się w końcówce rozgrywek może skutecznie pomieszać w górnej i dolnej połówce tabeli.



Legia skompromitowała się w ostatnim meczu z Saint Patrick's Athletic

Ostatnie mecze

Pogoń SzczecinW4-1 O. Sa, H. Pinto, M. Kucharczyk, A. Piech
Arka GdyniaR0-0
Hapoel Beer SzewaW1-0 M. Żyro
Zawisza BydgoszczP2-3 A. Ryczkowski, M. Saganowski
Saint Patrick's AthleticR1-1 M. Radović

Dla GKS-u Bełchatów sezon 2014/15 jest pierwszym startem w ekstraklasie po roku przerwy. Ostatnie rozgrywki najbliższy rywal Legii spędził na boiskach pierwszej ligi, gdzie poradził sobie najlepiej ze wszystkich. W rozegranych 34 meczach zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej GKS zdobył łącznie 63 punkty. O dwa oczka wyprzedził Górnik Łęczna oraz aż o osiem Dolcan Ząbki. Przed powrotem do ekstraklasy bełchatowianie poczynili poważne ruchy na rynku transferowym. Do zespołu przyszli doświadczeni Błażej Telichowski oraz Bartosz Ślusarski, a także Adam Mójta i grający już niegdyś w ekipie "Brunatnych" Emilijus Zubas. Jedynym poważniejszym osłabieniem GKS-u jest natomiast zostanie się z Maciejem Wiluszem, który odszedł do Lecha Poznań.

W trakcie swoich letnich przygotowań podopieczni Kamila Kieresia nie rozegrali żadnych sparingów z poważniejszymi przeciwnikami. Na tapetę możemy jednak wziąć ostatnie pięć meczów towarzyskich. W nich prezentowali się dosyć przeciętnie, jednak wszystko zależało głównie od tego, czy na boisku występowała pierwsza jedenastka, czy ta która na co dzień przesiaduje tylko na ławce rezerwowych. Kiedy na plac gry wybiegli teoretycznie silniejsi zawodnicy GKS ograł Zagłębie Sosnowiec 4-0 oraz Cracovię 2-1. Jedną z bramek dla swojego zespołu w meczu z krakowianami strzelił Daniils Turkovs, który imponuje formą przed startem ekstraklasy. 26-letni Łotysz kilka dni wcześniej pokonał bowiem również bramkarza z Sosnowca, podwyższając wówczas prowadzenie GKS-u z 2-0 na 3-0.

Ostatnie mecze

Zagłębie SosnowiecP0-1
Zagłębie SosnowiecW4-0 G. Baran, M. Mak, D. Turkovs, B. Ślusarski
Raków CzęstochowaR2-2 Ł. Wroński, B. Bartosiak
CracoviaW2-1 B. Telichowski, D. Turkovs
Miedź LegnicaR2-2 M. Mak, B. Telichowski

W meczu z GKS-em Bełchatów Henning Berg na pewno nie będzie mógł skorzystać z Orlando Sa. Portugalczyk nabawił się urazu pachwiny podczas ostatniego starcia w eliminacjach Ligi Mistrzów z Saint Patrick's Athletic FC i jego przerwa w treningach może potrwać nawet miesiąc. W sobotę na murawę nie wybiegną także Guilherme, Ronan i Henrik Ojamaa. Do pełni sił natomiast wrócił już Michał Kucharczyk, który pauzował w ostatnim spotkaniu z powodu niegroźnej kontuzji mięśniowej. Być może szansę pokazania się dostanie także Ondrej Duda. Słowak leczył do niedawna uraz kostki, ale w pojedynku z Saint Patrick's wszedł pod koniec meczu i w dużej mierze przyczynił się do wywalczenia cennego remisu.

Premierowe spotkanie Legii Warszawa w nowym sezonie ekstraklasy rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:30. Starcie z GKS-em Bełchatów na żywo pokaże stacja Canal+ Sport, a my tradycyjnie zapraszamy także do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu na Łazienkowskiej.

Transmisje TV

19.07, 20:10 Canal+ Sport

Ostatni mecz pomiędzy drużynami

Legia Warszawa 0-0 GKS Bełchatów | Zdjęcia: Mishka (62)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.